ICC: zabójcze 2 minuty! Liverpool rozbił Barcelonę

AFP / Ian Kington
AFP / Ian Kington

Zaskakujące lanie otrzymała na Wembley FC Barcelona. W ramach International Champions Cup podopieczni Luisa Enrique przegrali z Liverpoolem aż 0:4. Zabójcze były zwłaszcza dwie minuty, tuż po przerwie.

Szybki, ciekawy mecz obejrzeli kibice zgromadzeni na Wembley. Spotkanie nie przypominało meczu towarzyskiego, a piłkarze, bez odstawiania nogi, grali o pełną pulę.

Początek zdecydowanie należał do Liverpoolu. Od pierwszych sekund The Reds nacisnęli Blaugranę. Grali agresywnie, ale zgodnie z przepisami. Dużo pożytku dawał wysoki pressing. Gola udało się im zdobyć w 15. minucie. Adam Lallana krótko podał w pole karne do wbiegającego Sadio Mane, a były piłkarz Southampton, celnie huknął pod poprzeczkę.

Barcelona długo nabierała rozpędu. Pierwsze zagrożenie bramki Mignoleta przyszło w 23. minucie, ale Lionel Messi z ostrego kąta trafił tylko w słupek. Okazję na wyrównanie zmarnował także Luis Suarez, przegrywając pojedynek oko w oko z bramkarzem The Reds.

Druga połowa rozpoczęła się od istnego nokautu. Piłkarze Liverpoolu w odstępie 120 sekund zdobyli dwa gole! Najpierw Divock Origi wymienił podania z Mane i zagrał przed bramkę w poszukiwaniu Jordana Hendersona. Tego niefortunnie uprzedził Javier Mascherano, pokonując własnego bramkarza. Goście wznowili grę od środka, stracili piłkę i...trzeciego gola. Kevin Stewart prostopadle podał z głębi pola, a Origi z zimną krwią wykorzystał setkę.

Katalończyków dobił jeszcze Marko Grujić, który w doliczonym czasie pięknym strzałem głową wykończył kontrę swojego zespołu.

Liverpool FC  - FC Barcelona 4:0 (1:0)
1:0 - Sadio Mane 15'
2:0 - Javier Mascherano (sam.) 47'
3:0 - Divock Origi 48'
4:0 - Marko Grujić 90+2'

Składy:

Liverpool FC: Simon Mignolet - Nathaniel Clyne, Dejan Lovren, Ragnar Klavan, James Milner (42' Alberto Moreno), Adam Lallana (46' Jordan Henderson), Emre Can (46' Kevin Stewart), Georginio Wijnaldum (73' Marko Grujić), Sadio Mane (72' Lazar Marković), Roberto Firmino (73' Danny Ings), Philippe Coutinho (46' Divock Origi).

FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen (46' Claudio Bravo) - Juan Camara (60' Lucas Digne), Javier Mascherano (60' Ivan Rakitić), Jeremy Mathieu, Aleix Vidal, Arda Turan (60' Andres Iniesta), Sergio Busquets (60' Gerard Pique), Denis Suarez (76' Sergi Samper), Lionel Messi (75' Jesus Alfaro), Munir El Haddadi, Luis Suarez (75' Rafa Mujica).

Sędzia: Martin Atkinson.

W sobotę nowe drużyny Krychowiaka i Rybusa walczą o Superpuchar Francji! PSG kontra Olympique Lyon NA ŻYWO o 20:45 w Eleven. Oglądaj kanał online na elevensports.pl lub w Cyfrowym Polsacie, nc+ oraz w kablówkach – takich, jak UPC, Vectra, Multimedia, INEA czy TOYA

ZOBACZ WIDEO Polacy faworytami nie są, ale nie można ich lekceważyć (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (5)
avatar
ikar
7.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
haha. jaki piekny wynik. 
Rafix95
7.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakie zespoły jak Barca?Jakie? 
avatar
MITCH
6.08.2016
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Tylko towarzyskie spotkanie, ale radość ogromna. Widać profesjonalizm, jak przypomnę sobie z kim grał LFC przed początkiem poprzedniego sezonu to jest zmiana z cyrku na światowy poziom. Jeśli d Czytaj całość