PP: Górnik Łęczna lepszy od Miedzi Legnica. Ubiparip strzelił gola po powrocie

Piłkarze Górnika Łęczna zostali w walce o Puchar Polski dzięki zwycięstwu 3:2 z Miedzią Legnica. Gole zdobyli na początku obu połów. Jednego z nich zdobył Vojo Ubiparip.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Kibicom nie opłacało się spóźnić na stadion. Po 10 minutach obie drużyny miały po jednym zdobytym golu, a piłka przenosiła się z wysoką prędkością spod jednego pod drugie pole karne. Początek meczu był ze wskazaniem na Górnika Łęczna. Miedź Legnica chciała przeczekać szturm przedstawiciela Lotto Ekstraklasy, ale nie wykonała zadania.

W 4. minucie Górnika wyprowadził na prowadzenie Vojo Ubiparip. Serb wrócił do Polski, gdzie dał się poznać jako napastnik Lecha Poznań. W Łęcznej ma odpowiadać za zdobywanie goli i po raz pierwszy zrobił to w Legnicy po dośrodkowaniu Łukasza Tymińskiego.

Do remisu 1:1 doprowadził Petteri Forsell. Pomocnik Miedzi imponuje ostatnio wysoką formą. Na inaugurację sezonu ligowego sprawił dużo problemów Górnikowi Zabrze, następnie maczał palce przy dwóch golach w spotkaniu z MKS Kluczbork, a we wtorek wykorzystał rzut karny po faulu na Jakubie Chrzanowskim.

Po dwóch celnych ciosach rozpoczęła się wymiana chybionych. W boczną siatkę trafił Bartosz Śpiączka, a gospodarze zrewanżowali się uderzeniem Grzegorza Bartczaka. Najlepszą szansę, by odzyskać prowadzenie dla Górnika miał w pierwszej połowie Dariusz Jarecki. W 24. minucie obrońca nie wykorzystał rzutu karnego. Piłkę zatrzymał na linii Łukasz Sapela.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": historia pomnika Jezusa Odkupiciela (źródło TVP)

To, co nie udało się łęcznianom przed przerwą, udało się tuż po niej. W 46. minucie Kamil Poźniak zaskoczył Miedź po szybkim kontrataku i uderzył z bliska na 2:1. Tym razem goście odrobili lekcję i nie pozwolili legniczanom na szybką odpowiedź. Ci nie stwarzali sobie sytuacji podbramkowych, a na dodatek nadziali się na następne uderzenie Górnika.

W 66. minucie Śpiączka podwyższył prowadzenie na 3:1. Napastnik Górnika zna dobrze stadion w Legnicy, gdzie grał w przeszłości w barwach Floty Świnoujście. Czuł się w tym miejscu i w meczu dobrze. Miedź próbowała do końca odpowiedzieć, rzuciła się do szaleńczego ataku, ale było ją stać tylko na gola kontaktowego. Zdobył go Forsell w 80. minucie.

Miedź Legnica - Górnik Łęczna 2:3 (1:1)
0:1 - Vojo Ubiparip 4'
1:1 - Petteri Forsell 10'
1:2 - Kamil Poźniak 46'
1:3 - Bartosz Śpiączka 66'
2:3 - Petteri Forsell 80'

W 24. minucie Dariusz Jarecki (Górnik) nie wykorzystał rzutu karnego. Łukasz Sapela obronił.

Składy:

Miedź: Łukasz Sapela - Keon Daniel, Tomasz Midzierski, Grzegorz Bartczak, Hunter Gorskie - Adrian Cierpka (75' Łukasz Garguła), Adrian Łuszkiewicz - Rumen Trifonov (63' Michał Bartkowiak), Jakub Chrzanowski, Petteri Forsell - Paul Batin (80' Oscar Martin).

Górnik: Wojciech Małecki - Paweł Sasin, Radosław Pruchnik (36' Dragomir Vukobratović), Aleksander Komor, Dariusz Jarecki - Łukasz Tymiński, Kamil Poźniak (82' Krzysztof Danielewicz), Slaven Jurisa, Vojo Ubiparip (89' Przemysław Pitry), Grzegorz Piesio - Bartosz Śpiączka.

Żółte kartki: Gorskie, Łuszkiewicz (Miedź) oraz Śpiączka (Górnik).

Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).

Czy Górnik Łęczna awansuje do finału Pucharu Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×