Górnik Zabrze z Legią Warszawa przegrywał już 0:2, ale mimo to ostatecznie zdołał wyeliminować faworyzowanego rywala.
- W pierwszej kolejności dziękuję kibicom, którzy tak licznie wspierali nas w środowy wieczór. Szczególnie dziękuję za doping w momencie, gdy po pierwszej połowie schodziliśmy do szatni. Chciałbym pochwalić młodych piłkarzy, szczególnie Konrada Nowaka. Walczył w środku ze świetnymi piłkarzami i nie tylko przeszkadzał, a wręcz budował akcje. To może być dla niego jak i innych piłkarzy impulsem zwrotnym. Cieszy, że pojawiają się nowe nazwiska, które zmieniają oblicze tego zespołu. Dodatkowo ważna jest praca wszystkich osób w klubie. Jak jesteśmy razem i działamy wspólnie, to możemy osiągać sukcesy. Wtedy takie mecze będzie można powielać w przyszłości - mówił po meczu Marcin Brosz cytowany przez legia.com.
- Ten zespół ewoluuje i to cieszy. Daliśmy ludziom radość, której dawno tu nie było - dodał szkoleniowiec drużyny z Zabrza.
Marcin Brosz odniósł się do sytuacji Górnika, który aktualnie występuje w I lidze. - Wierzę, że mamy ogromny potencjał jako klub. Mamy wszystko, żeby się rozwijać. Jest baza, stadion. Są duże możliwości. Dążymy do tego, żeby mieć swój styl i jakość. To trochę potrwa, ale od tego nie ma odwrotu. Inaczej takie zwycięstwa będą sporadyczne. W sporcie potrzebna jest cierpliwość i konsekwencja - cytuje trenera drużyny z Zabrza legia.com.
W kolejnej rundzie Pucharu Polski Górnik Zabrze zmierzy się z Wigrami Suwałki.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Zieliński: będę bronił swojego dobrego imienia (źródło TVP)
{"id":"","title":""}