Dobry mecz Artura Boruca, ale na Ibrahimovicia nie ma mocnych

Manchester United pewnie wygrał z Bournemouth (3:1) w niedzielnym meczu 1. kolejki Premier League. Artur Boruc mimo że wpuścił trzy gole, to bronił bardzo dobrze.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
PAP/EPA
Dla Artura Boruca był to dziewiąty pojedynek przeciwko Manchesterowi United. Tylko dwa z nich Polak wygrał, a równo 10 lat temu zatrzymał rzut karny wykonywany przez Louisa Sahę.

O dziwo to AFC Bournemouth w pierwszej połowie dłużej utrzymywało się przy piłce, tylko co z tego skoro okazje stwarzali piłkarze Jose Mourinho. Pięć minut przed przerwą MU objął prowadzenie.

Simon Francis zbyt lekko podał do Boruca, który zdołał obronić strzał Juana Maty, ale piłka zaplątała się pod nogami Francisa i futbolówka znów trafiła do Hiszpana. Tym razem wpakował ją do siatki Bournemouth.

Po zmianie stron sam na sam z Borucem znalazł się Wayne Rooney. Doświadczony reprezentant Polski wygrał jednak ten pojedynek. Ale kilka minut później był już bez szans, gdy po dośrodkowaniu Antonio Valencii, Anthony Martial nieczysto trafił w piłkę, która trafiła na piąty metr do Rooneya. Kapitan Man Utd strzałem głową zaskoczył Artura Boruca.

Pięć minut później było już 3:0. Tym razem fantastycznie z 20 metrów przymierzył Zlatan Ibrahimović i Boruc mimo iż rozgrywał bardzo dobre spotkanie, to musiał po raz trzeci sięgnąć do własnej siatki. 34-letni Szwed strzelił zatem gola w debiucie w Premier League, Ligue 1, Serie A, La Liga i Lidze Mistrzów. Prawdziwy maestro.

Gospodarze nie załamali się i w 69. minucie oddali pierwszy celny strzał. Adam Smith huknął z lewej nogi z 13 metrów i futbolówka zatrzymała się w okienku bramki Man Utd.

Więcej bramek nie padło, a Man Utd udanie rozpoczął zmagania w Premier League w tym sezonie. "Ibra" i Rooney tylko udowodnili, że mogą stworzyć jeden z najlepszych ataków w całej lidze.

Boruc należał do najlepszych na boisku w barwach Bournemouth, a przy straconych golach nie miał nic do powiedzenia.

Bournemouth - Manchester United 1:3 (0:1)
0:1 - Juan Mata 40'
0:2 - Wayne Rooney 59'
0:3 - Zlatan Ibrahimović 64'
1:3 - Adam Smith 69'

Składy:

Bournemouth: Boruc - Francis, A. Smith, S.Cook, Daniels - Ibe (68' Afobe), Surman, Arter, L.Cook (81' Gradel) - Wilson (67' Grabban), King.

Man Utd: de Gea - Valencia, Bailly, Blind, Shaw - Fellaini, Herrera - Mata (76' Mchitarjan), Rooney (89' Depay), Martial (85' Schneiderlin) - Ibrahimović.

Żółte kartki: Ander Herrera (Man Utd).

Sędzia: Andre Marriner.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": jak zmieniły się brazylijskie fawele? (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×