Gerard Badia: Musimy przejść taką, a nie inną drogę

PAP / Andrzej Grygiel
PAP / Andrzej Grygiel

W porównaniu do początku sezonu gra Piasta Gliwice wygląda o wiele lepiej. Niebiesko-czerwonym brakuje jednak ciągle skuteczności pod bramką przeciwnika.

O ile piłkarzom KGHM Zagłębia Lubin po remisie w Gliwicach humory dopisywały, o tyle nie można tego powiedzieć o gospodarzach. - Nie jesteśmy zadowoleni z tego remisu. Graliśmy lepiej od Zagłębia i powinniśmy byli zwyciężyć. Lubinianie to oczywiście dobra drużyna, ale to my lepiej operowaliśmy piłką i mieliśmy więcej sytuacji. Szkoda, że żadnej nie zamieniliśmy na bramkę - kręcił głową Gerard Badia, pomocnik Piasta Gliwice.

Mimo sporej przewagi i częstego przebywania na połowie Miedziowych wicemistrzom Polski po raz kolejny zabrakło wykończenia. - Dużo graliśmy piłką, ale musimy być bardziej agresywni pod bramką rywala. Gdy dochodzimy na szesnasty metr, to musimy kończyć akcje przynajmniej celnym strzałem. Jednak najważniejsze, że dobrze zagraliśmy, przede wszystkim w defensywie. Z przodu też przyjdzie odblokowanie, jestem tego pewny. Jak widać musimy najpierw przejść taką, a nie inną drogę - skomentował Hiszpan.

W sobotę Piasta czeka kolejny mecz u siebie. Tym razem rywalem niebiesko-czerwonych będzie Pogoń Szczecin. - Żałujemy, że nie wygraliśmy przed własną publicznością, ale w następnej kolejce znowu gramy u siebie. Tym razem musimy wygrać. Na sto procent będzie lepiej - spuentował Gerard Badia.

ZOBACZ WIDEO Zofia Klepacka: Szkoda mi Piotra Myszki. Należał mu się medal... (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: