Chodzi o sytuację z 67. minuty, gdy walcząc o piłkę w polu karnym Młotów, 27-latek bezpardonowo zaatakował Adriana.
Jamie Carragher "It was a straight red card" pic.twitter.com/lqXMHg2iJq
— West Ham Social (@WestHamSocial) 15 sierpnia 2016
W trakcie meczu to wejście nie wyglądało na tak brutalne, jak okazało się w rzeczywistości. Sędzia Anthony Taylor nie ukarał Diego Costy, choć powinien go wyrzucić z boiska (napastnik gospodarzy miał już na koncie żółtą kartkę).
Na zdjęciach wejście napastnika Chelsea wygląda bardzo źle i niewykluczone, że sprawą zajmie się komisja dyscyplinarna FA, a 27-latek już po inauguracyjnej serii zostanie zawieszony.
- Costy nie powinno być już na boisku - mówił po meczu trener West Ham Slaven Bilić. Kontrowersja jest o tyle duża, że to właśnie Hiszpan w 89. minucie strzelił dla Chelsea zwycięskiego gola. Jamie Carragher nie ma wątpliwości, że to było wejście na czerwoną kartkę. Podobnie uważa były walijski napastnik Robbie Savage, sam znany przecież w Premier League z ostrej gry.
Winowajca zdawał sobie sprawę, że przesadził i od razu przepraszał golkipera Młotów. Okolicznością łagodzącą jest tu fakt, że sytuacja zrodziła z błędu Adriana, który w porę nie wybił piłki i kompletnie się pogubił. Costa chciał ją odzyskać wślizgiem, z którym jednak nie zdążył.
ZOBACZ WIDEO Zofia Klepacka: Szkoda mi Piotra Myszki. Należał mu się medal... (źródło TVP)
{"id":"","title":""}