Brazylia vs Niemcy - finał IO wielkim rewanżem za MŚ. "Mecz sprzed dwóch lat nie odegra żadnej roli"

Konrad Kostorz 18 Sierpnia 2016, 09:38

• Rio 2016: Nigeria odprawiona z kwitkiem. Niemcy w finale!

Niemcy przyznawali wówczas, że w drugiej połowie zrezygnowali z dalszego pogrążania przeciwnika. Nie chcieli jeszcze bardziej upokarzać podopiecznych Luiza Felipe Scolariego, którzy mimo to po końcowym gwizdku byli całkowicie załamani.

Po dwóch latach Brazylia zapracowała na świetną okazję do wzięcia rewanżu, chociaż finał igrzysk olimpijskich w piłce nożnej ma oczywiście zdecydowanie mniejszą rangę niż półfinał mundialu. 20 sierpnia na Estadio Do Maracana zespoły Rogerio Micale i Horsta Hrubescha powalczą o złoto, a faworytem są gospodarze, którzy w Rio mają bardzo silny skład i rozkręcają się z meczu na mecz.

Żaden z zawodników, który wybiegnie na murawę Maracany, nie brał udziału w spotkaniu z 2014 roku. Neymar był wówczas kontuzjowany i w ogóle nie znalazł się w meczowej "23", z kolei Matthias Ginter, obecnie filar drużyny Hrubescha, całe zawody obejrzał z ławki rezerwowych.

- Mecz sprzed dwóch lat nie odegra żadnej roli, ponieważ oba zespoły są zupełnie inne. Nie ma znaczenia, co wydarzyło się w przeszłości. Tym razem Brazylia od początku jest faworytem do złota, ma bardzo silny skład, ale myślę, że my nie musimy się bać - ocenia Ginter po półfinałowej wygranej 2:0 nad Nigerią.

Dla Niemców awans do finału już jest sukcesem. W fazie grupowej rzutem na taśmę uratowali remis z Koreą Południową (3:3), a ewentualna porażka praktycznie eliminowałaby ich z turnieju. - Ci młodzi chłopcy jadą na Maracanę, która będzie wypełniona po brzegi i zmierzą się z Brazylią. Czego można chcieć więcej? Muszą po prostu cieszyć się tym meczem - zapowiada trener Hrubesch.

Niemcy olimpijskie złoto zdobyli tylko raz jako reprezentacja Niemieckiej Republiki Demokratycznej w 1976 roku po zwycięstwie w finale 3:1 nad Polską. Brazylia, co zaskakujące, pozostaje bez medalu z najcenniejszego kruszcu, a cztery lata temu w meczu o tytuł uległa 1:2 Meksykowi.