Tele-Fonika wydała na Wisłę 200 milionów złotych

PAP / Andrzej Grygiel
PAP / Andrzej Grygiel

Przez 19 lat sponsorowania Wisły Kraków przekazaliśmy na jej działalność znacznie ponad 200 mln złotych, czyli blisko 1 mln złotych miesięcznie - czytamy w oświadczeniu Tele-Foniki.

Grupa Tele-Fonika w swoim oświadczeniu odnosi się między innymi do przejęcia klubu przez Jakuba Meresińskiego.

- Nie mieliśmy jakiejkolwiek wiedzy, bądź podejrzeń, iż Jakub Meresiński jest osobą mogącą mieć problemy z prawem. Zobligowaliśmy pana Meresińskiego do przedstawienia zaświadczenia o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego. Otrzymaliśmy jednoznaczny urzędowy dokument, iż na dzień 11 sierpnia (czyli również w dniu podpisywania umowy) pan Jakub Meresiński nie figuruje w kartotece karnej, czyli nie jest osobą skazaną. Umowa została zatem skutecznie zawarta - czytamy.

Firma Meresińskiego, "Projekt-Gmina.PL", przedstawiła również gwarancję bankową. - Gwarancja została wystawiona przez znany bank działający w Polsce, która uwiarygodniła możliwości finansowe nowego inwestora. Ponadto nowy inwestor wpłacił pierwszą ratę za zakup akcji - zapewnia Grupa Tele-Fonika.

Wizją rozwoju sportowego zaimponował Grupie Marek Citko. - Przedstawił wizję prowadzenia pionu sportowego, która jednoznacznie przekonała nas, że oddajemy klub w kompetentne ręce. Pan Citko, jako były reprezentant Polski i obecnie agent piłkarski, niewątpliwie zna się na działalności transferowej i szkoleniu piłkarskim.

ZOBACZ WIDEO Polska - Chorwacja: ostatnie sekundy spotkania i wielka radość Polaków

{"id":"","title":""}

Rozmowy na temat przejęcia akcji Wisły prowadziła również z "Towarzystwem Sportowym Wisła Kraków". - Nie było ono w stanie zagwarantować finansowania bazy treningowej klubu i pojawiły się wątpliwości, czy Towarzystwo będzie w stanie utrzymywać klub. Natomiast oferta, która została przyjęta, była najlepszą, jaką otrzymaliśmy do dnia zawarcia umowy.

W oświadczeniu czytamy również, że Tele-Fonika zmniejszyła zadłużenie klubu o 4 miliony złotych, do poziomu 10,8 mln złotych. Nie wszystkie zaległości finansowe zostały jednak uregulowane.

- Do uregulowania przez nowego właściciela pozostały premie z tytułu zdobytych punktów za okres styczeń-czerwiec 2016, wynagrodzenie za czerwiec dla 2 nowych zawodników (nie zostali z winy klubu umieszczeni na czas na liście płac) oraz wynagrodzenie za czerwiec dla usługodawców sztabu sportowo-szkoleniowego - czytamy.

Wiemy także, ile Tele-Fonika zainwestowała pieniędzy w Wisłę w ciągu 19 lat.

- Przekazaliśmy na jego działalność znacznie ponad 200 mln złotych, czyli blisko 1 mln złotych miesięcznie. Klub nie wygenerował nigdy dywidendy dla Grupy Tele-Fonika. Wszelkie premie za występy sportowe i transfery zawodników zostawały w klubie i były przeznaczane na jego utrzymanie i rozwój.

Całe oświadczenie dostępne TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO "Po raz pierwszy komentatorzy z innych telewizji przybijali nam piątki" (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: