- Jestem gotowy - zapowiada Paul Pogba przed piątkowym starciem z Southampton. Pojedynek drugiej kolejki Premier League zostanie rozegrany nietypowo w ten dzień tygodnia. To nowość w kalendarzu ligi angielskiej, chociaż nie w każdy piątek będą rozgrywane mecze.
Wszyscy się spodziewają, że Pogba ponownie zadebiutuje w barwach Czerwonych Diabłów i wybiegnie od pierwszej minuty. Dla Jose Mourinho był brakującym ogniwem w jego układance. Portugalczyk zrealizował wszystkie cele transferowe, które sobie zażyczył. Zadziałała magia drużyny oraz samego menedżera - przecież Manchester United nie awansował do Ligi Mistrzów.
Pogba w sumie od blisko dwóch tygodni trenuje z Man Utd. Nie musi się aklimatyzować i jak sam zapowiada - z formą fizyczną wszystko jest w porządku. Czy jednak Mourinho od razu wystawi go w podstawowym składzie? Nie ma nic do stracenia. Mecz na Old Trafford, rywal solidny, ale nie topowy, a na dodatek piątek wieczór i wszystkie oczy będą zwrócone na Teatr Marzeń. Idealny moment marketingowy, aby na nowo zaprezentować Pogbę.
Kto straci miejsce w składzie? Najprawdopodobniej Ander Herrera, ponieważ Marouane Fellaini oba spotkania w tym sezonie rozpoczynał w podstawowym składzie. Najwyraźniej Mourinho jest zadowolony z Belga i to jemu ufa na początku rozgrywek. Z Leicester City u jego boku był Michael Carrick, a z Bournemouth już Herrera. Hiszpan nie zagrał olśniewająco, więc bez żalu Mourinho może posadzić go na ławce.
ZOBACZ WIDEO Aleksandar Prijović: Nie graliśmy ładnie, ale wykonaliśmy swoje zadanie
Do kolejnego przetasowania dojdzie jeszcze na środku defensywy. Za Daleya Blinda pojawi się Chris Smalling, który odcierpiał już karę jeszcze z zeszłego sezonu.
Mourinho ma zatem do dyspozycji wszystkich zawodników - najsilniejszy skład jakim dysponuje i patrząc na personalia - Southampton może obawiać się tego meczu. Tym bardziej, że tradycyjnie przed sezonem zostało ograbione z najlepszych zawodników. Sadio Mane powędrował do Liverpoolu FC, Graziano Pelle wybrał Chiny, a Victor Wanyama Tottenham Hotspur. Skok na zawodników Świętych zrobił też Manchester United ściągając Luke'a Shawa (dwa lata temu) czy Morgana Schneiderlina (rok temu).
Początek piątkowego meczu o godzinie 21 czasu polskiego.