Kogo pominął Adam Nawałka? Kto idzie w odstawkę w nowym rozdaniu?
Wraca reprezentacja po Euro 2016, a w piątek Adam Nawałka rozesłał zagraniczne powołania na eliminacyjny mecz z Kazachstanem (4 wrzesień). Selekcjoner daje szansę tym samych zawodnikom co na Euro 2016.
Jest jednak kilku zawodników, co do których przyszłość prawdopodobnie została rozwiązana. To przede wszystkim Łukasz Szukała, który nie otrzymał powołania na Euro 2016 mimo iż w eliminacjach grał praktycznie większość meczów. To jasny sygnał dla zawodnika, że Nawałka rezygnuje z niego - przynajmniej na jesienne mecze kadry. Z drugiej strony trudno się dziwić - Szukała w Osmanlispor FK w ogóle nie gra. Turcy rozegrali w tym sezonie już pięć spotkań, a Polak nie pojawił się na boisku nawet na minutę.
Można było się spodziewać, że nominację otrzyma Maciej Rybus. Pechowo odniesiona kontuzja zabrała mu wyjazd na Euro 2016 i chociaż jest już zdrowy, to w dwóch pierwszych meczach swojej nowej drużyny siedział na ławce rezerwowych. Możliwe, że to Nawałka wziął pod uwagę. W piątek jednak Rybus zadebiutuje w nowych barwach. - Na 95 procent zagram w pierwszym składzie. Jestem po rozmowie z trenerem Bruno Genesio. Również po indywidualnej analizie przeciwnika z asystentem szkoleniowca. Wiem, co mam robić na boisku. Oczywiście nikt nie powiedział otwarcie "zagrasz", ale jestem gotowy. Trener na mnie liczy, dlatego zapominam o bólu kolana i robię wszystko, by wywalczyć miejsce w składzie na dłużej - powiedział w rozmowie z Mateuszem Skwierawskim.
Taka sama sytuacja dotyczy Pawła Wszołka, który złamał rękę na obozie przygotowawczym do Euro 2016 i z tego powodu nie pojechał do Francji. Po kontuzji nie ma już śladu, a Wszołek zagrał w Pucharze Włoch.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": mozaika różnorodności (źródło TVP)Na powołanie mógł liczyć również Łukasz Teodorczyk. Zmienił Dynamo Kijów na Anderlecht Bruksela i w Belgii były snajper Lecha Poznań odżył, ale najwyraźniej dwa gole w pierwszych trzech meczach to jeszcze za mało, żeby przekonać Nawałkę do powołania go do kadry.
Łudzić się na powołanie mógł jeszcze Rafał Gikiewicz, który swoimi dobrymi występami w drugiej Bundeslidze zanotował awans do pierwszej. Odstrzelony w Arłamowie Przemysław Tytoń także nie otrzymał nominacji na pierwszy eliminacyjny mecz do mistrzostw świata.