Pojedynek pomiędzy Derby County a Carlisle United zakończył się remisem 1:1 po 120 minutach. Już wówczas kontuzji doznał Bradley Johnson i nie dokończył spotkania. Barany wykorzystały wcześniej wszystkie zmiany i zakończyły mecz w dziesiątkę. Nowe przepisy stanowią, że w takim przypadku drużyna przeciwna musi wyznaczyć nie jedenastu, a dziesięciu piłkarzy.
Nikt jednak się nie spodziewał, że seria "jedenastek" będzie trwała ponad 20 minut, a niektórzy gracze będą musieli dwukrotnie podchodzić do swoich rzutów karnych.
W sumie wykonano 32 "jedenastki" z czego 27 wykorzystano. Trzy z nich obronił Scott Carson, który kiedyś walczył o miejsce w składzie z Jerzym Dudkiem w Liverpoolu FC. Derby County ostatecznie wygrało 14:13.
Gracze obu drużyn wyrównały rekord ustanowiony w 2014 roku, gdy 32 rzuty karne potrzebne były do rozstrzygnięcia rywalizacji pomiędzy Scunthorpe a Worcester.
ZOBACZ WIDEO Koszulka Ronaldo i wielkie trofea. Zobacz muzeum reprezentacji Brazylii! (źródło TVP)
{"id":"","title":""}