W starciu legend poznaniacy lepsi od warszawiaków

W meczu dwóch niezwykle zasłużonych dla polskiej piłki zespołów Warta Poznań pokonała Polonię Warszawa 1:0. Dla gospodarzy to pierwsze zwycięstwo w obecnym sezonie II ligi. "Czarne Koszule" ponownie raziły bezradnością.

Po czterech pierwszych kolejkach II ligi Polonia zajmowała 9. miejsce z sześcioma punktami, a Warta zamykała tabelę z jednym punktem na koncie. Ale na boisku różnica nie była w ogóle widoczna.

Już w 15. minucie prowadzenie objęli gospodarze. Po dośrodkowaniu z prawej strony znakomicie w polu karnym odnalazł się Michał Ciarkowski. Strzałem z pierwszej piłki w długi róg pewnie pokonał Dominika Puska.

Po stracie bramki Polonia nie otrząsnęła się, bardzo dobrze radzili sobie zawodnicy Warty Poznań. Trzy minuty po bramce powinni nawet podwyższyć na 2:0. Kilku obrońców Polonii świetnie ominął Jan Paczyński, napastnik Warty znalazł się sam przed bramkarzem Polonii, jednak jego strzał z bliska minimalnie minął słupek.

Później nieco lepiej radzić zaczęła sobie Polonia, częściej gościła w okolicach pola karnego przeciwnika, jednak w żaden sposób nie przekładało się to na groźne akcje podbramkowe. Tradycyjnie największe zagrożenie pod bramką Warty miało miejsce przy okazji stałych fragmentów gry wykonywanych przez Mariusza Marczaka.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: Mam nadzieję, że te słowa pomogły

Po jednym z nich Polonia mogła wyrównać. Po wrzutce Marczaka z rzutu wolnego bardzo groźnie uderzał Daniel Choroś, ale jego strzał fantastycznie obronił golkiper Warty Tomasz Laskowski.

W drugiej połowie wciąż próbowała gry w ataku, ale nadal nie potrafiła stworzyć dogodnej sytuacji. Podopieczni Igora Gołaszewskiego w żaden sposób nie potrafili zaskoczyć obrońców z Poznania. Nic nie wniosły cztery zmiany przeprowadzone w ciągu jedenastu minut. Czarę goryczy przelała czerwona kartka dla Marcina Bochenka. Obrońca Polonii w 72. minucie został wykluczony w związku z otrzymaniem od sędziego drugiej żółtej kartki.

Warta nie ograniczała się jedynie do defensywy, wyprowadzała bardzo groźne kontrataki. W 64. minucie świetną okazję na zdobycie swojej drugiej bramki miał Ciarkowski, ale jego strzał z bliska wybronił Pusek. Kolejną znakomitą sytuację zawodnicy Warty mieli w 88. minucie. Strzał wprowadzonego chwilę wcześniej Dominika Chromińskiego wylądował jednak na poprzeczce, później zaś zbyt długo składał się do dobitki.

Rozpaczliwe ataki Polonii w ostatnich sekundach nie przyniosły skutku. W ostatecznym rozrachunku Warta Poznań zasłużenie pokonała "Czarne Koszule" 1:0. Poznaniacy potrafili kreować sobie dobre okazje strzeleckie, a gdyby napastnicy "Zielonych" zachowali przytomność umysłu pod bramką rywala, zwycięstwo mogło być okazalsze.

Przebieg meczu jest dobrym prognostykiem przed kolejnymi pojedynkami Warty. Natomiast Polonia, jeżeli pragnie odnosić zwycięstwa musi wreszcie zacząć stwarzać dogodne sytuacje bramkowe po akcjach z gry. Spotkanie pokazało, że strategia opierająca się na stałych fragmentach gry coraz mniej zaskakuje rywali. Bazując wyłącznie na rzutach wolnych i rzutach rożnych wykonywanych przez Mariusza Marczaka, ciężko będzie odnosić zwycięstwa, zwłaszcza w starciu z najsilniejszymi zespołami ligi.

Kamil Czarzasty z Poznania

Warta Poznań - Polonia Warszawa 1:0 (1:0)
1:0 - Michał Ciarkowski 15'

Składy:

Warta Poznań: Tomasz Laskowski - Franciszek Siwek, Alain Ngamayama, Tomasz Dejewski, Jakub Kiełb - Krzysztof Biegański, Łukasz Białożyt, Filip Brzostowski, Artur Marciniak, Michał Ciarkowski (77' Michał Cywiński) - Jan Paczyński (87' Dominik Chromiński)

Polonia Warszawa: Dominik Pusek - Michał Oświęcimka (61' Mateusz Małek), Piotr Augustyniak, Daniel Choroś, Marcin Bochenek - Mariusz Marczak, Donatas Nakrosius, Fabian Pawela (57' Aleksander Tomaszewski), Piotr Ćwik, Marcin Kluska (72' Cezary Sauczek) - Krystian Pieczara (65' Michał Zapaśnik)

Żółte kartki: Franciszek Siwek (Warta Poznań) oraz Marcin Bochenek, Michał Oświęcimka (Polonia Warszawa)

Czerwone kartki:
Marcin Bochenek/82' za drugą żółtą/ (Polonia Warszawa)

Sędzia: Sebastian Tarnowski (Wrocław)

Źródło artykułu: