- Raheem czuje się kochany. Uwierzcie mi, to jest różnica. Czy myślicie, że w półtora miesiąca byłbym w stanie poprawić jego umiejętności? Nie - powiedział Guardiola.
- Jestem trenerem i staram się pomóc. Tak jak wszyscy trenerzy na świecie, staram się stworzyć dobre środowisko, w którym piłkarze będą się czuli dobrze. Chcę wydobyć z nich to, co najlepsze i pomóc w dobrej grze - dodał.
- W ubiegłym sezonie Raheem grał w jeden weekend, w drugim już nie. Kiedy piłkarz nie gra, myśli: "Może trener mnie nie kocha". Kiedy nie czuje się doceniony, jest mu trudno. Zawodnicy myślą, że zasługują na grę. I ja im mówię, że zasługują, ale mogę wybrać tylko 11 piłkarzy plus rezerwowych, a reszta usiądzie na trybunach koło prezesa - wytłumaczył sytuację nowy menedżer Manchesteru City.
ZOBACZ WIDEO Vadis Odjidja-Ofoe: nieważne na kogo trafimy w Lidze Mistrzów, trzeba gonić w Ekstraklasie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}