Miroslav Radović trafił do Legii Warszawa w połowie 2006 roku. Pomocnik szybko złapał kontakt z drużyną. Jest gadułą, której nie da się nie lubić. Mimo początkowej bariery językowej, nie miał żadnych problemów z aklimatyzacją w stolicy.
Przez 9 lat występów w Legii zapracował sobie na ogromny szacunek kibiców. Jego odejście na początku 2015 roku wstrząsnęło drużyną z Warszawy, która mimo dużej przewagi nie zdołała obronić mistrzowskiego tytułu. Przypomnijmy, iż Radović dla Wojskowych rozegrał łącznie 329 oficjalnych spotkań, w których zdobył 76 bramek. Sięgnął z Legią po dwa mistrzostwa Polski (2013, 2014) i cztery krajowe puchary (2008, 2011, 2012, 2013).
O możliwości powrotu 32-letniego Serba na Łazienkowską 3 spekulowano od wielu miesięcy. Gdy w czerwcu 2016 roku podpisał kontrakt z Partizanem Belgrad to wydawało się, że jego powrót do Legii jest już niemożliwy.
Jak się okazuje, Radović jeszcze w tym okienku transferowym zasili mistrza Polski. Taką informację podał między innymi dziennikarz Mateusz Borek, według którego transfer Radovicia do Legii Warszawa jest już "klepnięty".
@BorekMati jak Go jutro zobaczę u siebie w gabinecie to potwierdze
— B(L)1916 (@BL_1916) 28 sierpnia 2016
ZOBACZ WIDEO Michał Kucharczyk: Są ludzie, którzy nic nie osiągnęli, a uważają się za znawców