Piłkarz 7. kolejki. "Biały Lukaku" Gutkovskis

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Vladislavs Gutkovskis
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Vladislavs Gutkovskis

Nie mógł go dogonić Jakub Wawrzyniak, Rafał Janicki dostał "siatkę". Rajd był długi i skuteczny. W taki sposób Vladislavs Gutkovskis zdobył w Gdańsku drugiego gola. To nasz Piłkarz 7. kolejki.

Pierwsze trafienie zaliczył z kolei, bo Damian Podleśny puścił typową bramkarską "szmatę". To znaczy piłka przeszła mu pomiędzy nogami. Oprócz tych goli młody Łotysz harował w ofensywie, a Bruk-Bet Termalica Nieciecza jak najbardziej zasłużenie sprawiła niespodziankę i wygrała z Lechią Gdańsk 2:1. To prawdopodobnie nie ostatni raz, kiedy o Vladislavsie Gutkovskisie będzie głośno.

Przez pół roku tymczasem jakby go w Polsce nie było. Do Niecieczy trafił w styczniu, jednak w drugiej połowie poprzedniego sezonu prawie w ogóle nie grał. Musiał się zaaklimatyzować, poznać nasz kraj. Dla 21-letniego Łotysza przeskok z rodzimej ligi to jednak spore wyzwanie. Wie coś o tym Deniss Rakels, on do Polski trafił w wieku lat 18 z koroną króla strzelca ligi łotewskiej na głowie. Minęło kilka sezonów, zanim zaczął grać na miarę swojego talentu. Gutkovskis również w ojczyźnie był królem strzelców.

W ogóle w Skonto Ryga ładnie sobie postrzelał. W 73 meczach trafił aż 45 razy. To ponoć tam dano mu ksywę "biały Lukaku".

ZOBACZ WIDEO Adam Nawałka: Apetyty rosną w miarę jedzenia (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: