Czerwona kartka zdezorganizowała obie drużyny - wypowiedzi trenerów po meczu Odra Wodzisław - ŁKS Łódź

W niedzielnym spotkaniu 18. kolejki ekstraklasy Odra Wodzisław uległa na własnym stadionie ŁKS Łódź 0:1. Na taki wynik w znacznym stopniu wpłynęła czerwona kartka dla golkipera gospodarzy, Adama Stachowiaka. Trener Ryszard Wieczorek miał jednak sporo pretensji również do innych defensywnych graczy swojej drużyny. Z kolei opiekun łodzian, Grzegorz Wesołowski przyznał, że przed pierwszym gwizdkiem sędziego byłby zadowolony nawet z remisu.

Grzegorz Wesołowski (ŁKS Łódź): Przed meczem nie wiedziałem do końca, na co nas stać. Czerwona kartka dla bramkarza Odry zdezorganizowała zarówno rywali, jak i nas. Nie wiedzieliśmy, czy walczyć o zwycięstwo, czy o remis. Wszak jeden punkt wcześniej bralibyśmy w ciemno.

Ryszard Wieczorek (Odra Wodzisław): Rozpoczęliśmy ten rok bardzo źle. Dwa błędy Krzysztofa Markowskiego doprowadziły nas do porażki. Za pierwszym razem nasz bramkarz musiał faulować i otrzymał czerwoną kartkę, za drugim - padł gol. Po przerwie mieliśmy przewagę, ale zabrakło skuteczności.

Komentarze (0)