Jeden z dziennikarzy żartobliwie nazwał naszych zawodników "panami piłkarzami". I zapytał, czy dostrzegli moment, w którym po sukcesie na mistrzostwach Europy ze sportowców zmienili się w celebrytów.
Lewandowski oraz Kamil Glik z trudem powstrzymali się od śmiechu. - W czasie wakacji dało się odczuć tę euforię po Euro - przyznał ten drugi. - Dla Roberta nie była to żadna nowość, u mnie za to trochę się zmieniło. Moja rozpoznawalność jest trochę większa.
- Faktycznie słyszymy dużo miłych słów, podziękować i gratulacji. Da się to odczuć - dodał Lewandowski. - My, piłkarze... Panowie piłkarze uświadamiamy sobie, że ten nasz sukces nie przeszedł bez echa, a kibice emocje z mistrzostw Europy przeżywali równie mocno albo jeszcze mocniej niż my.
W niedzielę Biało-Czerwoni zainaugurują rywalizację o awans do finałów mistrzostw świata. Spotkanie w Astanie rozpocznie się o godzinie 18:00 polskiego czasu.
ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Po Euro jestem bardziej rozpoznawalny (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
A może o to chodzi: