Bartosz Kapustka na zgrupowanie przed meczem z Kazachstanem przyjechał po raz pierwszy jako zawodnik mistrza Anglii - Leicester City.
- Moja aklimatyzacja przebiegła stosunkowo bardzo szybko. W tym wszystkim pomagał mi Marcin Wasilewski, czy to w klubie czy w sprawach organizacyjnych zawsze mogłem na niego liczyć, co bardzo mi pomogło. Poleciałem od razu na mecz i udało mi się zagrać przeciwko Barcelonie. Teraz wszystko w moich nogach, bo chcę udowodnić, że mój transfer do Leicester to nie był przypadkowy ruch - komentuje 20-latek.
Piłkarz Leicester City w niedzielę po raz dwunasty może zagrać w drużynie narodowej. Strzelił w niej do tej pory dwa gole.
- Każdy z nas jest szczęśliwy, że mógł przyjechać na zgrupowanie. Można powiedzieć, że wszyscy stęsknili się za reprezentacją. Jestem przekonany, że w meczu z Kazachstanem zawodnicy pokażą się z dobrej strony i zaprezentują to, co we wcześniejszych spotkaniach - dodaje Kapustka.
Mecz Kazachstan - Polska w eliminacjach mistrzostw świata 2018 odbędzie się w niedzielę 4 września o godz. 18:00. Reprezentacja Polski zagra na stadionie w Astanie.
ZOBACZ WIDEO: Bartosz Kapustka: W klubie mówią, że "Wasyl" to mój ojciec (źródło TVP)
{"id":"","title":""}