Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Katowice: starcie faworytów do awansu

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: stadion Podbeskidzia Bielsko-Biała
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: stadion Podbeskidzia Bielsko-Biała

W meczu 7. kolejki I ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała zmierzy się z GKS-em Katowice. Obie drużyny przed startem sezonu nie ukrywały swoich wysokich aspiracji, które sięgały walki o awans do Lotto Ekstraklasy.

Po sześciu kolejkach obie drużyny są w podobnym położeniu, choć początek sezonu miały diametralnie inny. Podbeskidzie Bielsko-Biała zaczęło rozgrywki od wysokiego "C". Po czterech spotkaniach Górale otwierali ligową tabelę, lecz w ostatnich dwóch pojedynkach musieli uznać wyższość rywali i spadli na piątą pozycję w ligowym zestawieniu. W dodatku aż 9 z 10 wywalczonych punktów zdobyli w meczach wyjazdowych.

Z kolei GKS Katowice rozgrywki rozpoczął od porażki z Wigrami Suwałki, a w następnych pięciu pojedynkach nie zaznał smaku porażki. Ślązacy mają na swoim koncie 9 punktów, co pozwoliło im na zajęcie szóstej pozycji. W dodatku katowiczanie dobrze w tym sezonie spisują się na wyjazdach, gdzie w dwóch starciach zdobyli 4 punkty.

Podbeskidzie wciąż nie może odczarować swojego stadionu. Po raz ostatni Górale u siebie wygrali 9 kwietnia, pokonując Termalice Bruk-Bet Nieciecza 2:0. Od tego czasu w siedmiu pojedynkach bielszczanie zdobyli przed własną publicznością zaledwie dwa punkty.

Obie drużyny spotkały się w okresie przygotowawczym. Wówczas Podbeskidzie wygrało 2:0. - Pomimo tego, że wygraliśmy już wtedy było widać, że to mocny zespół. Transfery których dokonano sugerują, że włączą się w walkę o awans, zresztą otwarcie o tym mówią. Gra na pewno z obydwu stron będzie otwarta - powiedział trener Podbeskidzia, Dariusz Dźwigała.

ZOBACZ WIDEO: Świetni w klubach. Teraz czas na reprezentację (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Z wagi piątkowego spotkania zdają sobie sprawę również katowiczanie. - To bardzo ważny mecz. Nie oszukujmy się, to kandydat do awansu. Na pewno Podbeskidzie będzie chciało posiadać piłkę i dominować. To dobry i groźny zespół, dysponujący sporą siłą ofensywną. Ale jak się ostatnio okazało, przegrał nawet dwa ostatnie mecze więc wierzę, że są do ogrania. Będzie to jednak bardzo ciężki mecz, szczególnie że gramy na ich terenie - stwierdził pomocnik GieKSy, Paweł Mandrysz.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Katowice / pt. 02.09.2016, godz. 18:00.

Przypuszczalne składy:

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Rafał Leszczyński - Marek Sokołowski, Jozef Piacek, Martin Baran, Mariusz Magiera, Łukasz Sierpina, Łukasz Zakrzewski, Michał Janota, Damian Chmiel, Daniel Feruga, Robert Demjan.

GKS Katowice: Sebastian Nowak - Alan Czerwiński, Mateusz Kamiński, Oliver Praznovsky, Dawid Abramowicz, Tomasz Foszmańczyk, Bartłomiej Kalinkowski, Łukasz Zejdler, Grzegorz Goncerz, Paweł Mandrysz, Andreja Prokić.

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).

Komentarze (0)