- Piłka w ogóle nie trzyma się murawy. Widzieliśmy jak kopali ją Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak. Ona cały czas skacze - dodawał w przedmeczowej relacji.
Na Astana Arenie, 30-tysięcznym obiekcie w kazachskiej stolicy, położona jest sztuczna murawa. Na stałe, nie tylko na ten mecz. Grając na niej kłopoty miały już w Lidze Mistrzów Atletico Madryt, Galatasaray Stambuł i Benfica Lizbona. Choć sam Kazachstan w poprzednich eliminacjach uzbierał u siebie tylko punkt.
Nasza kadra chcąc się jak najlepiej przygotować do meczu, w Polsce trenowała m.in. na boisku w Karczewie, które również posiada sztuczną trawę.
Nasi piłkarze zapewniali w tygodniu, że sztuczna trawa nie powinna być problemem. Kazachowie w niej upatrują swoich szans. Mówili nam o tym tamtejsi dziennikarze.
Początek meczu o godzinie 18.
ZOBACZ WIDEO: Prezes PZPN: Wiele mocnych drużyn bardzo cierpiało w Astanie...