Zbigniew Boniek: Wynik nas boli

Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA / NEWSPIX.PL  / Zbigniew Boniek na meczu finałowym PP sezonu 2015/16
Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA / NEWSPIX.PL / Zbigniew Boniek na meczu finałowym PP sezonu 2015/16

- Zremisowałem w życiu zbyt wiele wygranych meczów, by uderzać w dramatyczne tony. W poprzednich eliminacjach Niemcy zaczęli od zdobycia czterech punktów w trzech kolejkach - mówi prezes PZPN, Zbigniew Boniek, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą"

Prezes PZPN uważa, że wpływ na remis reprezentacji Polski w Kazachstanie miała murawa.

- Zwracam uwagę, że drużyna Astany na tym samym stadionie nie przegrała w poprzedniej Lidze Mistrzów ani razu. Zremisowała i z późniejszym finalistą Atletico Madryt, i z Galatasaray Stambuł, i z Benficą Lizbona - mówi Zbigniew Boniek.

- Wystarczyło 20 minut zaćmienia, żeby zaprzepaścić wszystko. O pychę bym nikogo nie podejrzewał, natomiast niewykluczone, że po golu Roberta pomyśleli, że będzie już spokojnie. Przeliczyli się. Może nam to wyjdzie na dobre? - zastanawia się 80-krotny reprezentant Polski.

Boniek też nie zgadza się z zarzutem wobec Adama Nawałki, że ten zbyt długo zwlekał ze zmianami.

- Może nie lubi za dużo mieszać w składzie, bo uważa, że gracze będący na boisku sobie poradzą? Przecież wiemy, jaki jest selekcjoner. I na razie nie narzekaliśmy na efekty jego pracy - zaznacza.

ZOBACZ WIDEO: Kucharski: tej kadrze przyda się zimny prysznic (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: