Na inaugurację rozgrywek Schalke 04 Gelsenkirchen zawiodło na całej linii, ulegając w bardzo słabym stylu 0:1 Eintrachtowi Frankfurt. Aby podobne wpadki nie przytrafiały się królewsko-niebieskim, działacze w końcówce okna transferowego ściągnęli na Veltins-Arena trzy gwiazdy: Nabila Bentaleba, Benjamina Stambouliego i Jewhena Konopliankę.
"Bentaleb i Stambouli to dwaj wojownicy, którzy mogą przerwać złą passę w meczach z Bayernem. Od czasu półfinału Pucharu Niemiec z 2011 roku Schalke nie pokonało Bawarczyków w 11. kolejnych spotkaniach, zaledwie dwukrotnie remisując przy stosunku bramkowym 5:31" - zapowiada przed klasykiem "Bild".
Obaj nowi środkowi pomocnicy Schalke, gdy występowali jeszcze odpowiednio w Tottenhamie Hotspur i Paris Saint-Germain, pokazywali się z dobrej strony i świetnie rokowali. Umiejętności i waleczności im nie brakuje. - Na pewno nam pomogą - przekonuje trener Markus Weinzierl po pierwszych treningach Algierczyka i Francuza w jego zespole.
Największe nadzieje fani Schalke pokładają w Konopliance. Ukrainiec to zawodnik przebojowy i błyskotliwy, który w akcjach ofensywnych potrafi robić różnicę. Był gwiazdą Dnipro Dniepropietrowsk, a transfer na zachód, do Sevilla FC, nie okazał się dla niego szokiem. W Hiszpanii skrzydłowy spisywał się nieźle, teraz spróbuje uczynić Schalke jeszcze groźniejszym niż dotąd w ataku.
W "jedenastce" odmienionej drużyny z Gelsenkirchen na spotkanie Bayern może znaleźć się aż sześciu nowo pozyskanych zawodników. Oprócz wymienionej trójki poważnymi kandydatami do gry są Abdul Rahman Baba na lewej obronie, Naldo w roli stopera oraz Breel Embolo na pozycji napastnika.
Tak może wyglądać podstawowy skład Schalke:
Faehrmann - Hoewedes, Naldo, Nastasić, Baba - Stambouli, Geis, Bentaleb - Embolo, Huntelaar, Konoplianka.
ZOBACZ WIDEO: Bjelica: Dopasowałem się do warunków w klubie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}