Po efektownym zwycięstwie 26 sierpnia 5:1 z Wisłą Kraków, Śląsk Wrocław przegrał dwa kolejne spotkania w Lotto Ekstraklasie. Oba na własnym stadionie. 12 września 1:2 z Ruchem Chorzów, a 16 września 0:4 z Jagiellonią Białystok.
Teraz przed zespołem prowadzonym przez Mariusza Rumaka mecz 1/8 finału Pucharu Polski. W czwartek 22 września o godzinie 20:30 zielono-biało-czerwoni na wyjeździe zmierzą się z I-ligową Drutex-Bytovią Bytów.
- Wiadomo, przegrana 0:4 u siebie na pewno boli, ale w czwartek mamy kolejne
spotkanie, Puchar Polski. Musimy wygrać. Zremisować nie można, musimy wygrać - mówił po meczu z Ruchem Chorzów Paweł Zieliński.
- Łatwo być zespołem wtedy, kiedy on wygrywa. To jest szalenie proste. Jest to dla
mnie nowe wyzwanie w momencie, kiedy drużyna przegrała dwa spotkania z rzędu. Na pewno ci piłkarze potrzebują wsparcia i takie wsparcie dostaną ode mnie i naszego sztabu. Możemy im odmówić braku precyzji, niewygrywania pojedynków w obronie czy ataku, ale na pewno nie chęci. (...) Najważniejsze jest przygotowanie się do meczu, który musimy wygrać, aby grać dalej w Pucharze Polski, czyli czwartkowe spotkanie z Drutex-Bytovią Bytów - komentował natomiast Mariusz Rumak.
ZOBACZ WIDEO: Pazdan: zamieszanie z trenerem nie pomaga nam...
{"id":"","title":""}
Awans do kolejnej rundy Pucharu Polski jest bardzo ważny dla wrocławskiej drużyny. - Bytów to jest teraz priorytet, bo musimy tam wygrać. Tak jak już mówiłem - chcemy zagrać na Narodowym, a droga prowadzi przez Bytów. Głowa do góry i jedziemy dalej - powiedział Piotr Celeban.
- Nie ma mowy o lekceważeniu rywala. Już tam Zagłębie poległo więc jedziemy tam, żeby wygrać, bez dwóch zdań. Jesteśmy faworytem i musimy zrobić wszystko, aby awansować dalej. Nie ma innej opcji. Taki zespół jak Śląsk Wrocław nie może przegrać w Bytowie - dodał kapitan Śląska Wrocław.