Słowa wypowiedziane przez "Carletta" oznaczają tyle, co "niemiecki to bardzo skomplikowany język". Przy czym pierwszą część zdania trener Bayernu Monachium wypowiedział po angielsku, drugą właśnie po niemiecku.
W swojej biografii Ancelotti zaznaczył, że nauka języka kraju, w którym pracuje, jest dla niego bardzo ważna. Oprócz włoskiego zna angielski, hiszpański i francuski. Obecnie co najmniej dwa razy w tygodniu pracuje nad niemieckim ze swoim nauczycielem Maksem Steegmuellerem.
- To bardzo ważne, by znać język kraju, w którym się pracuje! Ci, którzy się go nie uczą, są mniej skoncentrowani i nie są profesjonalistami - uważa były szkoleniowiec Realu Madryt, Paris Saint-Germain i AC Milan.
Popularny dziennik "Bild" uważa, że te słowa powinni wziąć sobie do serca przede wszystkim ci, którzy w Monachium są od niedawna - Brazylijczyk Douglas Costa, Francuz Kingsley Coman i Portugalczyk Renato Sanches.
Jako przykład niemiecki tabloid podaje Xabiego Alonso. 34-letni Hiszpan dwa lata po tym, jak trafił do Bayernu, na konferencjach prasowych mówi już tylko po niemiecku. O Robercie Lewandowskim nie ma co wspominać. Polski napastnik już od dawna nie ma problemów z porozumiewaniem się w języku niemieckim.
ZOBACZ WIDEO: Marek Jóźwiak: Legii potrzeba człowieka z prostym przekazem (źródło TVP)
{"id":"","title":""}