Zinedine Zidane zdjął Ronaldo z boiska w 72. minucie wyjazdowego spotkania z zespołem z Wysp Kanaryjskich i wprowadził w jego miejsce Lucasa Vazqueza. CR7 był bardzo niezadowolony, że musiał opuścić boisko, i ściskając dłoń trenera ledwo na niego spojrzał.
Real prowadził wówczas 2:1. W końcówce bramkę dla gospodarzy zdobył Sergio Araujo i mecz zakończył się remisem 2:2.
Po końcowym gwizdku Zidane musiał odpowiadać na pytania dziennikarzy o powody zmiany największej gwiazdy "Królewskich". - Nie zrobiłem tego, ponieważ źle grał, tylko dlatego, że we wtorek mamy kolejny mecz i Cristiano musi odpocząć - powiedział trener Realu. - Grał dobrze, tak jak inni, ale musiałem myśleć o wtorku - wyjaśniał.
- Wiem, że Cristiano zawsze chce grać, ale muszę też myśleć o tym, co dla piłkarzy najlepsze i według mnie tym razem najlepsze dla niego było, by odpoczął - dodał Zidane.
ZOBACZ WIDEO: Koszmarny błąd bramkarza FC Barcelony [ZDJĘCIA ELEVEN]
Wtorkowy mecz, o którym mówił słynny Francuz, to wyjazdowe spotkanie z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów.
Dodajmy, że na niezadowolenie Ronaldo z powodu zmiany zareagowała jego matka. "Nigdy nie spuszczaj głowy" - napisała do swojego syna na Twitterze pani Dolores Aveiro.