Tevez został zawieszony na trzy mecze po spotkaniu Boca Juniors - Belgrano de Cordoba. Były napastnik Manchesteru City zaatakował słownie sędziego Germana Delfino.
Piłkarz przyznał, że ukarano go pod wpływem nacisków ze strony dziennikarzy. 32-letni Argentyńczyk dodał, że może zakończyć karierę z końcem 2016 roku.
Głos w sprawie zabrał agent piłkarza, Kia Joorabchian. - Carlos... Mam z nim świetną relację, jest dla mnie jak syn. Carlos Tevez nie byłby Carlosem Tevezem, gdyby nie działał czasami pod wpływem kaprysu - powiedział menedżer.
- Chwilami jest kapryśny, chwilami mówi coś pod wpływem tego, jak się czuje. Jeśli w danym momencie czuje się zmęczony futbolem, mówi: "Jestem zmęczony futbolem, czas przejść na emeryturę". Dwa dni później jest gotowy wrócić i walczyć o trofea. To cały Carlos. Ma jeszcze wiele do zaoferowania - dodał Joorabchian.
ZOBACZ WIDEO: Rzecznik PZPN: Dąbrowski już kilkakrotnie był blisko kadry (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}