Od początku pracy w Kolejorzu 45-latek nie porozumiewa się ani w naszym języku, ani w swoim ojczystym. Na konferencjach prasowych rozmawia z dziennikarzami po niemiecku, korzystając przy tym z pomocy tłumacza.
Wkrótce to się może jednak zmienić. - Staram się uczyć polskiego, choć mam na to mało czasu, bo obowiązków różnego rodzaju jest naprawdę mnóstwo. Jednak za miesiąc lub dwa powinno mi się już udać porozmawiać w waszym języku - stwierdził Nenad Bjelica.
Są pierwsze efekty nauki. - Sporo już rozumiem, zresztą w rozmowach z kierownikiem drużyny staram się mówić po polsku. Jednak nie mam jeszcze śmiałości, by spróbować tego na konferencjach prasowych - zaznaczył.
Bjelica pracuje przy Bułgarskiej od 30 sierpnia, gdy zastąpił na stanowisku zwolnionego Jana Urbana.
ZOBACZ WIDEO: Rafał Wolski: W Legii dorastałem, ale to już zamknięty rozdział (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}