Paweł Dawidowicz chce zagrać z Danią

PAP / Bartłomiej Zborowski
PAP / Bartłomiej Zborowski

Paweł Dawidowicz wskoczył do reprezentacji Polski za Bartosza Salamona, który stracił miejsce w Cagliari. Zawodnik niemieckiego Bochum (2. Bundesliga) nie ukrywa, że chciałby zadomowić się w zespole Adama Nawałki.

- Tęskniłem, obserwowałem, chciałem wrócić - opowiada Paweł Dawidowicz, który wraca do reprezentacji Polski po trzech miesiącach przerwy. Zawodnik niemieckiego Bochum był na zgrupowaniu w Arłamowie, ale na Euro 2016 nie pojechał. Na koncie ma jeden występ w kadrze narodowej, w meczu z Czechami w listopadzie 2015 roku. Teraz wskakuje na miejsce Bartosza Salamona, który w Cagliari praktycznie nie gra. W niedzielę przebywał na boisku ledwie cztery minuty. Tymczasem selekcjoner Adam Nawałka nie ukrywa, że od obrońców wymaga regularnej gry.

Gdyby okazało się, że Michał Pazdan nie będzie mógł wystąpić, co jest prawdopodobne, Dawidowicz jest jednym z dwóch podstawowych kandydatów na jego miejsce, obok Igora Lewczuka.

- No jasne, że chcę grać. Po to przyjeżdżam - mówi. Pytany o klasę pierwszego rywala, Danii, dodaje: - Jeszcze lepiej, zawsze dobrze grać z dobrymi zespołami.

Latem Dawidowicz został wypożyczony do niemieckiego VfL Bochum (z opcją pierwokupu) z Benfiki, gdzie grał w rezerwach. Zapewnia, że to dla niego krok do przodu.

- Krótko tu jestem. Zagrałem wszystkie mecze, które mogłem, i czuję się dobrze. Poziom jest wyższy. Są tu zespoły, które grały w 1. Bundeslidze, mają zawodników, którzy tam grali - zaznacza.

Dawidowicz nie ukrywa, że liczy na więcej powołań.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Piszczek: po wygranej Borussii 6:0 w szatni nie było żartów z Legii [1/2]

Komentarze (8)
avatar
Zdzisław Żbikowski
5.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech gra kto dobrze to robi, byle by nie wracał piłki w stronę n/bramkarza. Nawłka dobrze wie, że wracanie się przynosi pecha. Zresztą piłkarz, który pozbywa się pilki, boi się zagrać w stronę Czytaj całość
zet2
5.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję, że po kiepskim wyniku z Danią ten marny trener wyleci na twarz........... 
avatar
Leszek Wojdat
5.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I co z tego, przeciez Nawlka bedzie jeszcze przez pare lat gral jeda i ta sama jedenaska. Boi sie wymienic nawet tych z kontuzjami a szkoda, gdyz Ci nowi przynosza w kazdym momencie swiezosc z Czytaj całość
avatar
Osiedle Czaszki
5.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko nie Lewczuk... to byłaby piękna katastrofa :) 
avatar
Icek Mojżesz
5.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nawałka ma obrzydliwie dużo pensje.