Pierwotnie ten mecz miał odbyć się w sobotę, ale na prośbę Sandecji Nowy Sącz został przesunięty o 3 dni. Powodem była epidemia grypy żołądkowej w zespole biało-czarnych. Dla Chojniczanki Chojnice zmiana terminu nie była problemem, a wręcz przeciwnie. Drużyna Macieja Bartoszka we wtorek grała mecz Pucharu Polski z Wisłą Kraków (porażka 1:2), więc miała więcej czasu na regenerację i przygotowanie się do ważnego spotkania ligowego.
Ekipa z Chojnic ma o co walczyć, bo zajmuje drugie miejsce na zapleczu Lotto Ekstraklasy. Żeby je utrzymać przyjezdni muszą zdobyć w Nowym Sączu choć punkt. Jeśli wygra Sandecja, wskoczy na drugi stopień podium.
Sytuacja w tabeli I ligi sprawia, że mecz 11. kolejki zapowiada się niezwykle interesująco. Chojniczanka plasuje się wyżej, ale biało-czarni jeszcze nie przegrali w tym sezonie na własnym stadionie (nie licząc Pucharu Polski).
Pytanie w jakiej formie będą gospodarze po wspomnianych problemach zdrowotnych. Bianconeri będą musieli poradzić sobie bez kapitana Dawida Szufryna, wracającego do pełni sił po kontuzji. Obaj szkoleniowcy mogą natomiast cieszyć się z faktu, iż żaden z piłkarzy nie pauzuje za kartki.
Sandecja Nowy Sącz - Chojniczanka Chojnice / wt. 04.10.2016 godz. 17.00
Przewidywane składy:
Sandecja:
Łukasz Radliński - Lukas Kuban, Mateusz Bartków, Michal Piter-Bucko, Kamil Słaby - Bartłomiej Dudzic, Grzegorz Baran, Michał Gałecki, Wojciech Trochim, Maciej Małkowski - Maciej Korzym.
Chojniczanka: Łukasz Budziłek - Jacek Podgórski, Michał Markowski, Piotr Kieruzel, Łukasz Kosakiewicz - Mariusz Kryszak, Paweł Zawistowski - Jakub Biskup, Rafał Grzelak, Bartłomiej Niedziela - Andrzej Rybski.
Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).
ZOBACZ WIDEO: Michał Kołodziejczyk: Legią nie można zarządzać jak fabryką gwoździ