Samobójcza bramka Kamila Glika nie powinna zostać uznana

Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA
Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA

Samobójcze trafienie Kamila Glika w meczu Polska - Dania (3:2) nie powinno zostać uznane. Dziennikarz Polsatu Sport Marcin Feddek w programie Cafe Futbol wykazał, że Yussuf Poulsen, który zagrywał w stronę Glika, znajdował się na spalonym.

W 49. minucie spotkania, przy wyniku 3:0 dla Polski, Simon Kjaer wrzucił piłkę w pole karne, tam Poulsen wygrał pojedynek główkowy z Łukaszem Piszczkiem i zgrał futbolówkę w okolice miejsca, z którego wykonuje się "jedenastki". Tam był tylko Glik, na dodatek nie atakowany przez żadnego z Duńczyków.

Obrońca AS Monaco próbował zagrać do Łukasza Fabiańskiego, ale główkował tak nieszczęśliwie, że umieścił piłkę w samym okienku polskiej bramki. Gol na 3:1 sprawił, że reprezentanci Danii uwierzyli w wywiezienie z Warszawy korzystnego wyniku i zrobiło się nerwowo.

Tymczasem okazuje się, że "samobój" naszego stopera nie powinien zostać uznany. Reporter Polsatu Sport Marcin Feddek w programie "Cafe Futbol" przedstawił ujęcie, z którego widać, że w momencie podania Kjaera Poulsen był na wyraźnym spalonym. Sędzia liniowy tego nie zauważył, arbiter główny Gianluca Rocchi również i bramka została niesłusznie uznana.

Polsatsport.pl
Polsatsport.pl

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Fabiański: samobój Glika? To nie był błąd (Źródło: TVP S.A.)

Komentarze (42)
avatar
alfi
9.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To pan Feddek jest trochę niedouczony . Ponieważ zawodnik Danii był , co prawda na pozycji spalonej , ale sędzia słusznie puścił tę akcję i uznał gola ponieważ Duńczyk nie uczestniczył w tej ak Czytaj całość
avatar
harding
9.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W momencie podania nie było pozycji spalonej, ale ogólnie by rozwiać takie wątpliwości powinno wprowadzić się weryfikację kontrowersyjnych sytuacji na podstawie wideo. W siatkówce, czy tenisie Czytaj całość
avatar
Lulon
9.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
A karny lewego powinnien byc powtórzony 
avatar
Sebastian Głowacki
9.10.2016
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
to, że gość jest z innej planety nie znaczy, że nie popełnia błędów, jebł samobója - zdarza się, Nie usprawiedliwiajcie, popełnił błąd, rzecz ludzka. Zdarza sie najlepszym, jemu sie przytrafiło Czytaj całość
avatar
ello12
9.10.2016
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
the billny artykulik, a przed Glikiem czapki z głów, chłopak jest podporą Naszej obrony w drużynie, a wpadka janusze czasem się zdarza, Kamil dzięki i tyle w temacie!