Waldemar Fornalik: To najważniejsze derby na Śląsku

Sebastian Kordek 14 Października 2016, 12:42

PAP / Dominik Kulaszewicz

W ostatni weekend Lotto Ekstraklasa pauzowała ze względu na mecze reprezentacji. Przy Cichej mają nadzieję, że tę przerwę wykorzystali jak najlepiej się dało. - W czasie przerwy na reprezentację chcieliśmy zresetować pewne rzeczy. Wcześniej niektóre spotkania przegraliśmy pechowo, po niepotrzebnych błędach, a wcale nie musieliśmy ich przegrać. Pracowaliśmy więc nad organizacją w defensywie, ale też nad zgraniem drużyny, co wydaje się być najważniejsze. Ogólnie rzecz ujmując zajęliśmy się z jednej strony regeneracją, a z drugiej przygotowaniem do dalszej części sezonu - powiedział Waldemar Fornalik, trener Ruchu Chorzów.

Ostatnie dwa starcia pomiędzy Ruchem i Piastem kończyły się porażkami 0:3 tych pierwszych. W sobotę Niebiescy chcą przerwać tę passę. - Życie pokazuje, że po długich seriach między jakimiś drużynami przychodzi dzień, w którym ta wygrywająca musi uznać wyższość rywala. Tak było w naszym przypadku we Wrocławiu, gdzie długo się nam tam nie wiodło, a niedawno zwyciężyliśmy na Śląsku, podobnie z Wisłą. Przerwa na kadrę mocno nam pomogła i do Gliwic przyjeżdżamy pełni optymizmu. Myślę, że stać nas na zwycięstwo, ale tak samo myślą nasi rywale. Podchodzimy do meczu z pełną pokorą i zrobimy wszystko, żeby zdobyć trzy punkty - podkreślił opiekun chorzowian.

Sobotnie derby są jedynymi w tej rundzie na Śląsku. W lidze nie ma bowiem już Górnika Zabrze. - W tej chwili w Ekstraklasie są Ruch oraz Piast i to jest na ten moment święto. To najważniejsze derby na Śląsku i nie ma sensu rozpamiętywać. Wiadomo, że nasz region zawsze żył derbami Ruchu z Górnikiem, ale teraz się tym nie zajmujemy. Jesteśmy przed meczem, który dla obu stron jest wielkim wydarzeniem i bardzo istotnym pojedynkiem - zaznaczył były selekcjoner reprezentacji Polski.

Jakie są najsilniejsze strony wicemistrzów Polski? - Piast gra zespołowo, agresywnie i widać w tym rękę trenera. Z układu taktycznego można wnioskować, że gliwiczanie wiedzą, czego chcą na boisku. To są najistotniejsze atuty naszych najbliższych przeciwników - podsumował Waldemar Fornalik.