El. MŚ 2018: selekcjoner Armenii zrezygnował ze stanowiska po porażce z Polską

PAP / Bartłomiej Zborowski
PAP / Bartłomiej Zborowski

Warużan Sukiasjan zrezygnował ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Armenii. Po trzech meczach prowadzony przez niego zespół ma 0 puntów w eliminacjach mistrzostw świata.

"Trener narodowej drużyny Armenii, Warużan Sukiasjan, poinformował sekretariat federacji o swojej rezygnacji" - podało biuro prasowe FFA (Ormiańskiego Związku Piłki Nożnej)

W trzech pierwszych spotkaniach eliminacji mistrzostw świata 2018 reprezentacja Armenii, zespół Warużana Sukiasjana nie zdobył nawet punktu. Przegrał z Danią (0:1), z Rumunią (0:5) i z Polską (1:2).

Sukiasjan zajmował posadę od 10 grudnia 2015 roku. Okres jego rządów raczej nie należał do udanych. Co prawda zaczęło się od dobrych wyników w meczach towarzyskich (0:0 z Białorusią, 7:1 z Gwatemalą i 4:0 z Salwadorem), ale potem były same porażki. Z Czechami w meczu towarzyskim (0:3) i w eliminacjach. Zespół był jednak w bardzo trudnej sytuacji. Kilku kluczowych zawodników, w tym Jura Mowsisjan, było pokłóconych z szefem federacji. Poza tym drużyna miała bardzo niekorzystny kalendarz eliminacji. Zaczęła od trzech najtrudniejszych rywali.

Dymisji trenera dziennikarze domagali się od dłuższego czasu zarzucając mu brak kontroli nad zespołem. Nie mieli jednak wątpliwości, że korzystny wynik z Polską oznaczałby, że trener zostanie na stanowisku. Wątpliwości rozwiał gol Roberta Lewandowskiego w 95. minucie spotkania.

Zieliński kontra Szczęsny! SSC Napoli – AS Roma NA ŻYWO w sobotę o 14:55 w Eleven Sports. Oglądaj na elevensports.pl lub u największych operatorów – takich jak Cyfrowy Polsat, nc+, UPC, Vectra, Multimedia, INEA czy TOYA.

ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Zwycięstwo z Armenią jest dla Arka Milika

Komentarze (2)
avatar
wwwwwwwwww
14.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
i co, lewy? zadowolony?! koles przez Ciebie stracil prace! ;) 
avatar
Jaś Śmierdziportkiewicz
14.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widzita? A wy sie przejmujeta że nasi troszeczkę wypili....