Siergiej Kriwiec zdegradowany do roli rezerwowego

PAP/EPA / PAP/EPA/KOEN VAN WEEL
PAP/EPA / PAP/EPA/KOEN VAN WEEL

Siergiej Kriwiec stracił miejsce w wyjściowym składzie Wisły Płock na rzecz Dimitira Iliewa. - Zawodnicy muszą ze sobą rywalizować i nie mogą się za obrażać - mówi trener Nafciarzy, Marcin Kaczmarek.

Siergiej Kriwiec dołączył do Wisły już po rozpoczęciu sezonu i dwa pierwsze występy w barwach beniaminka zaliczył jako zmiennik. Szybko przebił się do "11" Nafciarzy i był ważnym ogniwem zespołu Marcina Kaczmarka, ale po powrocie z październikowego zgrupowania reprezentacji Białorusi stracił miejsce w wyjściowym składzie i w meczu z 12. kolejki Lotto Ekstraklasy z Cracovią pojawił się na boisku dopiero w 61. minucie. Zamiast niego od pierwszego gwizdka przy Kałuży 1 zagrał Dimitar Iliew.

- Mamy na tej pozycji dwóch dobrych piłkarzy i trzeba dokonywać wyborów. Nie możemy się kierować nazwiskami, tylko dyspozycją piłkarzy, których widzimy na co dzień. Zawodnicy muszą ze sobą rywalizować i nie mogą się za obrażać. Wybór zawodników to też kwestia podejścia do konkretnego meczu - tłumaczy trener Kaczmarek.

- Iliew to zawodnik o trochę innej charakterystyce niż Kriwiec. Kriwiec to typowy rozgrywający, a Iliew to trochę drugi napastnik. W meczu z Cracovią to przyniosło efekt, bo grał bliżej Kante, a o to nam chodziło. Do tego na nim właśnie był rzut karny - komentuje opiekun Wisły.

ZOBACZ WIDEO Dublet Paulo Dybali, Juventus Turyn lepszy od Udinese Calcio - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)