Maciej Jankowski: Nie ma miejsca na sentymenty

Ruch Chorzów zawsze będzie miał w sercu Macieja Jankowskiego szczególne miejsce. W sobotę napastnik walczył jednak z powodzeniem o jak najlepszy wynik dla Piasta Gliwice, który ograł Niebieskich 2:1.

Sebastian Kordek
Sebastian Kordek
Michał Chwieduk/Fokusmedia/Newspixpl / Michał Chwieduk/Fokusmedia/Newspix.pl
Najlepszy okres w swojej karierze napastnik miał w barwach Ruchu Chorzów, przeciwko któremu zagrał w sobotni wieczór. - Staram się podchodzić do każdego meczu w ten sam sposób. Nie ma miejsca na sentymenty, bo nam potrzebne są punkty. Z Ruchem zdobyliśmy pełną pulę, więc wykonaliśmy kolejny mały krok do przodu - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty.pl Maciej Jankowski, snajper Piasta Gliwice.

Derby rządzą się własnymi prawami i w takich potyczkach zawsze trzeba walczyć do upadłego. Tego oczekują przede wszystkim kibice. - Każdy mecz w tej lidze jest ciężki i każdy trzeba wybiegać. Walki nigdy nie może zabraknąć. Myślę, że tego nam nie brakowało i zdobyliśmy trzy punkty - skomentował "Jankes".

Pojedynek Piasta z Ruchem przyciągnął na trybuny niespełna osiem tysięcy kibiców obu drużyn. - Atmosfera na trybunach była bardzo fajna. Kibice zrobili dobre widowisko, a przy tak reagującym stadionie gra się naprawdę przyjemnie - przyznał 26-letni zawodnik.

W następnej kolejce wicemistrzów Polski czeka wyjazd na teren lidera Lotto Ekstraklasy - Lechii Gdańsk. - Będziemy walczyć o trzy punkty jak w każdym innym spotkaniu. Nadal ich potrzebujemy i wierzę, że w Gdańsku sięgniemy po zwycięstwo - spuentował Maciej Jankowski.

ZOBACZ WIDEO Kamil Dankowski: Cieszy bramka, jeszcze bardziej punkty (Źródło: TVP S.A.)
Czy Maciej Jankowski zacznie regularnie zdobywać bramki dla Piasta Gliwice?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×