Chodzi o zdarzenie z drugiej połowy meczu z Leicester City, gdy reprezentant Hiszpanii wykonał w kierunku ławki gest, który można zinterpretować jako domaganie się zmiany.
Początkowo sądzono, że Diego Costa chce uniknąć piątej żółtej kartki, która uniemożliwiłaby mu występ przeciwko Manchesterowi United. Okazuje się jednak, że poszło o decyzję menedżera, który przesunął napastnika The Blues na skrzydło. Ten był niezadowolony z takiego rozwoju wypadków.
Antonio Conte jednak nie uległ sugestii, pozostawił piłkarza na boisku do samego końca, a już po spotkaniu wezwał go na dyscyplinującą rozmowę. 28-latek ma ograniczyć gwałtowne reakcje i okazywać więcej szacunku w swoim zachowaniu.
Costa jest obecnie liderem klasyfikacji strzelców Premier League. W ośmiu kolejkach zdobył siedem bramek.
ZOBACZ WIDEO Gol Łukasza Teodorczyka w 89. minucie meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]