LM: Leicester City idzie jak burza
Leicester City wygrało trzeci mecz w Lidze Mistrzów. Na King Power Stadium ograło FC Kopenhaga 1:0 i ma komplet punktów na koncie.
Włoski szkoleniowiec postawił na Ligę Mistrzów, w której wygrał dwa pierwsze mecze. Teraz przyjechał teoretycznie najłatwiejszy przeciwnik, jednak Lisy w pierwszej odsłonie tak naprawdę tylko potwierdziły, że daleko im do mistrzowskiej formy, chociaż zdobyły bramkę.
Pięć minut przed przerwą Jamie Vardy dośrodkował w pole karne, a tam akcję finalizował algierski duet: Slimani i Mahrez. Pierwszy zgrał futbolówkę głową, a drugi z woleja umieścił piłkę w siatce. Dla Mahreza było to już trzecie trafienie w tym sezonie w Lidze Mistrzów.
Druga połowa wcale nie była ciekawsza, ale dwie sytuacje warto odnotować. Pierwsza pochodzi z 69. minuty, kiedy po dośrodkowaniu Marca Albrightona z lewego skrzydła strzał Slimaniego obronił golkiper, ale wobec dobitki głową był już bezradny. Sędzia pokazał jednak spalonego Algierczyka, co było mocno dyskusyjną sprawą.
ZOBACZ WIDEO Mógł być najlepszy, ale... Portugalczycy wspominają Andrzeja JuskowiakaMa na koncie już dziewięć punktów i jest już jedną nogą w kolejnej fazie. Po cztery "oczka" mają FC Kopenhaga oraz Club Brugge.
Leicester City - FC Kopenhaga 1:0 (1:0)
1:0 - Riyad Mahrez 40'
Składy:
Leicester: Schmeichel - Simpson, Morgan, Huth, Fuchs - Mahrez (90+1' Amartey), King, Drinkwater, Albrighton - Slimani (88' Ulloa), Vardy (85' Okazaki).
FC Kopenhaga: Olsen - Ankersen (87' Gregus), M. Joergensen, Johansson, Augustinsson - Verbić (66' Falk), Kvist, Delaney, Toutouh (85' Pavlović) - Santander, Cornelius.
Żółte kartki: Fuchs (Leicester).
Sędzia: Nicola Rizzoli (Włochy).