Na Camp Nou dojdzie do największego hitu trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Do stolicy Katalonii wraca Josep Guardiola, prowadzący obecnie Manchester City. Jego pojedynek z Luisem Enrique zapowiada się znakomicie.
Choć The Citizens nie wygrali dwóch ostatnich ligowych spotkań, ich piłkarze są pewni siebie przed starciem z Barceloną. Łatwo punktów nie zamierza na pewno oddać John Stones.
Angielski obrońca City przyznał przed spotkaniem, że nie obawia się starcia z Leo Messim. - Nie boję się go. To będzie dla mnie wielkie wyzwanie, ale nie mogę się już tego doczekać - powiedział Stones.
- Dla mnie Messi jest najlepszym piłkarzem na świecie, jest jedyny w swoim rodzaju. Wydaje mi się, że jako piłkarz bardziej doceniam jego klasę, bo widzę z bliska co on potrafi - uzasadnił.
- Oni mają jednak nie tylko Messiego. Luis Suarez moim zdaniem wszedł na jeszcze wyższy poziom, odkąd trafił do Barcelony. Ich cały zespół jest stworzony z gwiazd - ocenił.
ZOBACZ WIDEO Bereszyński: nie baliśmy się Realu