Vicente del Bosque: Mogłem pracować w Chinach za 10 milionów euro

Vicente del Bosque jest kolejną osobą, którą w ostatnim czasie kusili Chińczycy. Hiszpański szkoleniowiec nie zdecydował się jednak na wyjazd do Azji, choć oferowano mu bardzo wysoki kontrakt.

Mateusz Karoń
Mateusz Karoń
Getty Images / Claudio Villa
- Mogę potwierdzić, że otrzymałem propozycję z Chin opiewającą na 10 milionów euro. Nie jestem pewny, czy chodziło o reprezentację, czy klub -  zdradził del Bosque na antenie radia Cope.

65-latek nie zdecydował się na wyjazd, ponieważ woli pozostać w swoim kraju. - Jeśli mam być uczciwy, to nie byłem tym zainteresowany. Kiedyś opuściłem Real Madryt w 2004 roku, udałem się do Turcji, gdzie wykonałem dobrą pracę i się wzbogaciłem. Teraz byłoby mi trudno wyjechać z Hiszpanii - dodał szkoleniowiec.

Del Bosque latem przestał być selekcjonerem reprezentacji swojego kraju. Zdobył z tą drużyną mistrzostwo świata i Europy.

Chińczycy od kilku lat intensywnie drenują Stary Kontynent z piłkarzy oraz trenerów. W Azji wylądowali już między innymi Hulk i Alex Teixeira. Perspektywą wysokich zarobków kuszono także Roberta Lewandowskiego.

ZOBACZ WIDEO Rafał Patyra: Nawałce zaczynają się wymykać lejce z rąk

Czy Chińczycy stworzą jedną z pięciu najlepszych lig świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×