Krakowianie nie sięgnęli po wygraną między 5. a 10. kolejką, ale serię spotkań bez zwycięstwa przerwali w efektowny sposób, pokonując Koronę Kielce aż 6:0, a tydzień później poszli za ciosem, wygrywając z Wisłą Płock (1:0).
- Powoli wchodzimy na solidny poziom. Wiadomo, że zawsze są rzeczy, które można poprawić, ale myślę, że zaczynamy wyglądać coraz lepiej. Stabilizujemy skład, a to też jest bardzo ważne. Zbliżają się wielkie mecze z Jagiellonią czy Legią, ale najpierw myślimy o Śląsku - mówi trener Cracovii, Jacek Zieliński.
Wspomniany WKS to jedyny zespół Lotto Ekstraklasy, który w tym sezonie nie wygrał jeszcze żadnego domowego meczu. Z kolei Cracovia ani razu jeszcze nie przywiozła kompletu punktów z wyjazdu.
- Śląsk zapunktował w Kielcach i będzie chciał pójść za ciosem, żeby przerwać domową niemoc. My z kolei jedziemy do Wrocławia po pełną pulę, by przerwać serię wyjazdowych spotkań bez wygranej. Oba zespoły chcą grać w piłkę. Śląsk to piłkarsko mocny zespół i spodziewamy się trudnego meczu, ale sami jesteśmy podbudowani ostatnimi zwycięstwami i meczami bez straty bramki - zapewnia Zieliński.
ZOBACZ WIDEO Radović: to nasz najlepszy mecz w LM
Cracovia sięgnie we Wrocławiu po pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie? 
na Instagramie 
na Facebooku 
