[tag=624]
Tottenham Hotspur[/tag] to najlepszy zespół licząc ostatnie 38 spotkań w Premier League (ten i poprzedni sezon). Nie Leicester City, które sięgnęło po mistrzostwo Anglii czy nawet obecny lider Manchester City. Koguty grają rewelacyjnie od wielu miesięcy i do Bournemouth przyjeżdżają jak po swoje.
Plany londyńczykom chce pokrzyżować Artur Boruc, ale przeciwko czołowym drużynom ze stolicy Anglii radzi sobie bardzo, bardzo słabo. Z Arsenalem, Chelsea i Tottenhamem reprezentant Polski zagrał w sumie 18 razy i tylko raz (!) zachował czyste konto. Przegrał aż 10 spotkań, ledwie dwa wygrał.
Bilans straconych goli jest również bardzo słaby: 41 bramek na 18 spotkań to ponad dwie na jeden mecz. W sobotnie popołudnie wcale nie będzie łatwiej. Tottenham wprawdzie nie może liczyć na swojego czołowego strzelca Harry'ego Kane'a, który jest kontuzjowany, ale są inni gracze z powodzeniem zastępujący reprezentanta Anglii.
Bournemouth po zwycięstwie 6:1 nad Hull City nie jest w beznadziejnej sytuacji. Tottenham zajmuje trzecie miejsce ze stratą zaledwie punktu do pierwszego Manchesteru City.
ZOBACZ WIDEO Słynni sportowcy na zdjęciach z dzieciństwa. Rozpoznasz ich?
Początek rywalizacji w sobotę o 13:30.
Bilans Boruca przeciwko czołowym drużynom z Londynu:
Tottenham Hotspur: 5 meczów, 5 porażek, 14 straconych goli, 0 czystych kont
Arsenal: 7 meczów, 5 porażek, 2 remisy, 14 straconych goli, 0 czystych kont
Chelsea: 6 meczów, 2 wybrane, remis, 3 porażki, 13 straconych goli, 1 czyste konto