Śląsk odczaruje własny stadion? "Nie ma wymówek, musimy wygrywać"

W meczu 13. kolejki Lotto Ekstraklasy Śląsk podejmować będzie Cracovię. Wrocławianie w tym sezonie nie wygrali jeszcze spotkania na własnym stadionie. Czy teraz nastąpi przełamanie?

Śląsk Wrocław w tym sezonie na własnym stadionie rozegrał już sześć meczów. Trzy przegrał, trzy zremisował. Teraz przed WKS-em spotkanie z Cracovią.

- Nie ma wymówek, musimy wygrywać. Ta pierwsza część sezonu - rywalizowaliśmy z zespołami o bardzo dużym potencjale, które wydawało się, że będą grały o mistrzostwo Polski, jak Lech czy Lechia Gdańsk, która to akurat potwierdza. Później, po przerwie na reprezentację we wrześniu, to się złamało. Pojawił się problem, bo przegraliśmy z zespołami, z którymi byliśmy w stanie wygrać, czyli z drużyną z Niecieczy i Ruchem. Mam nadzieję, że to się teraz obróci, choć patrząc na Cracovię, jest to bardzo groźny przeciwnik - mówił przed tym spotkaniem Mariusz Rumak.

Trener wrocławian komplementował Cracovię. - Cracovia w mojej ocenie to najlepiej grający dziś zespół w piłkę w Polsce. Być może nie ma tylu punktów, ale gra najlepiej. Między innymi dlatego, że zdarza się, że w środku pola bywa czterech, pięciu, a momentami nawet sześciu piłkarzy. Ten system jest inny, dopasowany do ich umiejętności i na pewno będziemy musieli się mieć na baczności jeżeli chodzi o utrzymanie kontroli nad środkową strefą boiska - mówił szkoleniowiec.

Mariusz Rumak nie chciał jednak demonizować przeciwnika. - Ten zespół jest groźny zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Oczywiście nie demonizowałbym go, bo zaczyna to wyglądać, jakbyśmy grali z jakimś nie wiadomo jakim przeciwnikiem. To przeciwnik, którego jesteśmy w stanie pokonać. Jeżeli chodzi o grę i jej organizację, chcą dominować zarówno u siebie, jak i na wyjeździe - wyjaśnił.

Trener Śląska Wrocław ma jednak pomysł na to, jak sprawić, by to WKS okazał się lepszy w sobotnim spotkaniu. - Kluczowe będzie wypełnianie zadań taktycznych w tym meczu. Podobnie zresztą było w spotkaniu z Koroną Kielce, gdzie apelowałem do piłkarzy, żeby utrzymali rys taktyczny do końca, od pierwszej do ostatniej minuty, wykorzystując te momenty, które chcieliśmy wykorzystać. To przyniosło nam efekt. Myślę, że teraz będzie podobnie. Trzeba będzie się mieć na baczności. Przede wszystkim grać bardzo solidnie w defensywie i wykorzystać każdy moment do tego, żeby zdobyć gola - podsumował Mariusz Rumak.

ZOBACZ WIDEO Rekordowy Robert Lewandowski

Komentarze (0)