Wisła Płock - Górnik Łęczna: trzy gole w szalonej końcówce meczu

PAP / Marcin Bednarski
PAP / Marcin Bednarski

Piłkarze Górnika Łęczna zwyciężyli 2:1 z Wisłą Płock w ramach 13. kolejki Lotto Ekstraklasy. Wszystkie bramki padły po 85. minucie, a o wyniku przesądziła niefortunna interwencja Seweryna Kiełpina.

W każdej groźnej akcji Wisły Płock brał udział Giorgi Merebaszwili i z jednej strony Gruzinowi należała się pochwała za aktywność, ale przede wszystkim przysługiwała nagana za pudłowanie. W 8. minucie zdążył położyć Sergiusza Prusaka, ułożyć sobie piłkę na stopie, po czym nie trafił do odsłoniętej w 90 procentach bramki. To było kosmiczne pudło.

Merebaszwili nie przymierzył również z półdystansu, a następnie przegrał pojedynek sam na sam z Prusakiem. Nafciarze mieli lepsze szanse na zmianę wyniku, ale nie zdominowali niepodzielnie Górnika Łęczna. Po pierwszej połowie w strzałach celnych było 3:2 dla zespołu z Lubelszczyzny.

W 63. minucie Merebaszwili opuścił boisko. Trener Marcin Kaczmarek nie wytrzymał nerwowo i nie pozwolił Gruzinowi na następne uderzenia. Na boisku zameldowali się Siergiej Kriwiec, Hemeha, ale więcej zamieszania od nich robił Jose Kante Hiszpan był blisko zmiany wyniku, obrócił się z Gersonem na plecach, ale pod jego nogi rzucił się w ostatnim momencie Prusak i uniemożliwił strzał.

Bramki padły w ostatnim fragmencie spotkania, ale od razu hurtowo. Najpierw Górnik wymierzył gospodarzom karę za niewykorzystane sytuacje podbramkowe. Grzegorz Piesio huknął od poprzeczki do bramki. Łęcznianie już witali się z gąską w ogródku, a tymczasem Jose Kante zdążył odpowiedzieć w 88. minucie. Musieli więc zebrać się jeszcze raz do ataku i zwycięskiego gola zdobyli po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Szymona Drewniaka.

ZOBACZ WIDEO Rekordowy Robert Lewandowski

Szybującą piłkę próbował piąstkować Seweryn Kiełpin, ale zrobił to niefortunnie, skazując swoją drużynę na porażkę 1:2.

Wisła Płock - Górnik Łęczna 1:2 (1:1)
0:1 - Grzegorz Piesio 85'
1:1 - Jose Kante 88'
1:2 - Seweryn Kiełpin (sam.) 90'

Składy:

Wisła: Seweryn Kiełpin - Patryk Stępiński, Przemysław Szymiński, Tomislav Bożić, Kamil Sylwestrzak - Dominik Furman, Maksymilian Rogalski (77' Arkadiusz Reca) - Piotr Wlazło, Dimitar Iliew (61' Siergiej Kriwiec), Giorgi Merebaszwili (63' Witalij Hemeha) - Jose Kante.

Górnik: Sergiusz Prusak - Aleksander Komor (32' Łukasz Mierzejewski), Maciej Szmatiuk, Gerson, Leandro - Krzysztof Danielewicz, Szymon Drewniak - Grzegorz Bonin, Javi Hernandez, Grzegorz Piesio - Przemysław Pitry.

Żółte kartki: Sylwestrzak, Bozić (Wisła).

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Widzów: 3529.

Źródło artykułu: