Kolejny talent w Chorzowie? Trzeci gol w trzecim meczu i owacje na stojąco

PAP / Andrzej GrygiEl
PAP / Andrzej GrygiEl

Jarosław Niezgoda do Ruchu Chorzów został wypożyczony z Legii Warszawa. Napastnik szybko udowodnił, że nie przez przypadek uchodzi za duży talent. Snajper w spotkaniu z Koroną należał do najlepszych na boisku.

W Chorzowie kibice potrafią doceniać piłkarskie talenty. Wymagający fani Ruchu mają nowego ulubieńca. W spotkaniu z Koroną Kielce trzeciego gola w trzecim kolejnym meczu zdobył Jarosław Niezgoda. Piłkarz miał również duży udział przy bramce na 2:0. Nic dziwnego, że kibice Niebieskich owacjami na stojąco dziękowali w końcówce zawodnikowi, który został zmieniony przez Patryka Lipskiego. Wcześniej przy Cichej w taki sposób żegnano schodzących z boiska Andrzeja Niedzielana, a później Arkadiusza Piecha. Ostatnio w Chorzowie pupilem fanów był Mariusz Stępiński, który pod koniec sierpnia odszedł z Cichej.

- Mogłem zdobyć więcej goli, ale tyle dobrze, że akcję wykończył Łukasz Moneta. Prowadząc dwoma golami mogliśmy grać z pewnym komfortem. Dla nas nie były ważne rozmiary wygranej, ale sam fakt, że zdobyliśmy trzy punkty. Obyśmy teraz zaczęli tworzyć nową serię, ale dobrą. Tabela jest spłaszczona, wciąż jesteśmy w dolnych rejonach, ale podgoniliśmy stawkę - cieszył się po spotkaniu wypożyczony z Legii Warszawa napastnik.

ZOBACZ WIDEO Rafał Patyra: Nawałce zaczynają się wymykać lejce z rąk

Źródło artykułu: