Poniedziałkowe starcie ze Stoke City jest niezwykle istotne dla Swansea City. Możliwe, że jedno z bardziej kluczowych w tym sezonie. Jeśli Łabędzie przegrają na Britannia Stadium, to do bezpiecznej strefy będą traciły już pięć punktów, a to jest niemała różnica.
Dlatego na Liberty Stadium wszyscy mobilizują się na pojedynek ze Stoke, które jest bezpośrednio uwikłane w walkę o utrzymanie na początku sezonu. The Potters mają jednak zupełnie inne cele niż rywalizacja w dole tabeli - po cichu mówiło się o miejscu, które mogłoby nawet zagwarantować udział w europejskich pucharach. Dzisiaj wydają się to być mrzonki.
Swansea po raz trzeci poprowadzi Bob Bradley. Amerykański trener zaczął od porażki z Arsenalem 2:3, a przed tygodniem tylko zremisował z Watford FC 0:0. Wciąż jest zatem bez zwycięstwa.
Łukasz Fabiański zagrał w tym sezonie we wszystkich meczach Swansea City, a ze Stoke w swojej karierze mierzył się już pięć razy, ale aż trzykrotnie przegrywał. Tylko raz zachował czyste konto i wpuścił osiem bramek.
Początek poniedziałkowego meczu o godzinie 21.
ZOBACZ WIDEO Skorupski na remis ze Szczęsnym. Bramkarz Empoli zatrzymał Romę. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]