Z Chile Boliwia bezbramkowo zremisowała, a Peru pokonała 2:0, ale punkty zostały jej odebrane, bowiem wyniki obu spotkań FIFA zweryfikowała na korzyść rywali (3:0). Powodem ingerencji FIFA był występ w barwach Boliwii Nelsona Cabrery, który w obu meczach pojawił się na boisku jako zmiennik.
Cabrera to naturalizowany Boliwijczyk, a jego ojczyzną jest Paragwaj. W sierpniu 2007 roku wystąpił w towarzyskim meczu Los Guaraníes z Wenezuelą. Sam debiut w innej drużynie narodowej nie mógł przeszkodzić Cabrerze w zmianie przynależności reprezentacyjnej.
Problem w tym, że boliwijska federacja piłkarska (FBF) złamała inny przepis FIFA. Światowa federacja pozwala, by piłkarz, który nie ma przodków w kraju, dla którego chce grać, został naturalizowany, ale pod warunkiem, że w nowym państwie mieszka przez minimum pięć lat. Boliwijczycy uważali, że wystarczy do tego dwuletni pobyt w ich kraju, a Cabrera w ogóle mieszka w ich kraju od czterech lat.
FIFA nie miała jednak litości i ukarała FBF. Weryfikacja wyników doprowadziła do zmian w tabeli południowoamerykańskich el. MŚ 2018: sama Boliwia pozostała na 9. miejscu, ale Chile awansowało na 5. pozycję, spychając Argentynę na 6. lokatę.
Przypomnijmy, że w 2014 Legia Warszawa odpadła z el. Ligi Mistrzów z Celtikiem Glasgow, ponieważ za rewanż, który wygrała 2:0, została ukarana walkowerem, ponieważ przeciwko mistrzom Szkocji wystąpił Bartosz Bereszyński. Obrońca nie odpokutował kary za kartki w poprzednich rundach, ponieważ nie został do nich zgłoszony przez stołeczny klub.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Bereszyński: chcemy zakończyć Ligę Mistrzów z punktami (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}