Vladislavs Gabovs, Vladislavs Gutkovskis i Pavels Steinbors byli powołani także na październikowe mecze z Wyspami Owczymi (0:2) i Węgrami (0:2). Gabovs wystąpił w obu spotkaniach, Gutkovskis zagrał przeciwko Wyspom Owczym i był to jego debiut w drużynie narodowej, a Steinbors w obu meczach był rezerwowym.
Co ciekawe, oprócz tej trójki Marian Pahars powołał do reprezentacji Łotwy aż dziewięciu zawodników, którzy w przeszłości grali w ekstraklasie. To Arturs Karasausks (Piast Gliwice), Olegs Laizans (Lechia Gdańsk i Łódzki Klub Sportowy), Artis Lazdins (Piast Gliwice), Ivans Lukjanovs (Lechia Gdańsk), Marcis Oss (Górnik Zabrze), Artjoms Rudnevs (Lech Poznań), Roberts Savalnieks (Jagiellonia Białystok), Igors Tarasovs (Jagiellonia Białystok) i Aleksejs Visnakovs (Cracovia i Widzew Łódź).
To grono byłoby jeszcze szersze, ale Deniss Rakels (Zagłębie Lubin, Cracovia) leczy uraz stawu skokowego i wróci do gry dopiero w lutym.
Mecz Portugalia - Łotwa zostanie rozegrany 13 listopada w Faro. Po trzech kolejkach Łotysze mają na koncie trzy punkty za zwycięstwo z Andorą.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Michał Kucharczyk: Marzenie to mi się spełni z Barceloną na Camp Nou