Lukas Haraslin: Robimy wszystko po to, by zdobyć mistrzostwo

PAP / Jacek Bednarczyk
PAP / Jacek Bednarczyk

Lukas Haraslin liczy na to, że ze względu na pauzy w Lechii Gdańsk, dostanie tym razem szanse na grę od pierwszej minuty. Słowak grający w zespole lidera Lotto Ekstraklasy ma jednak świadomość, że łatwiej gonić niż uciekać.

W ostatniej kolejce gdańszczanie mierzyli się z Arką Gdynia. Spotkanie to odbiło się szerokim echem. - Byłem zaskoczony tym, co działo się na trybunach. Dla mnie to były dwa mecze. Siedząc na ławce czasami patrzyłem na to, co się dzieje na trybunach. Wchodząc na boisko, koncentrowałem się już na grze - stwierdził Lukas Haraslin

W sobotę w barwach Lechii Gdańsk szansę na grę od pierwszych minut ma właśnie Lukas Haraslin. - Wypadli z powodu kartek Flavio Paixao i Sławomir Peszko, więc czuję szansę na grę. W ostatnich dniach czułem się jednak pod gazem. Robię wszystko, by wrócić do gry. Liczę na to, że będę potrafił strzelić bramkę - powiedział Słowak.

Gdański zespół ma przed sobą trzy mecze u siebie. - Gramy z meczu na mecz. Najważniejszym spotkaniem jest starcie z Pogonią, a później po przerwie na reprezentację zagramy z Wisłą Płock. Jesteśmy na pierwszym miejscu, a terminarz pozwolił nam na to, by często oglądać mecze Pogoni. Ona gra do przodu, jednak ma swoje mankamenty. Nie zagra co prawda Fojut, ale pojedynczego zawodnika łatwo jest zastąpić - ocenił Haraslin.

Obecnie Lechia jest liderem tabeli. - Spokojnie, czy będziemy mistrzami Polski to się jeszcze okaże w drugiej części sezonu. Robimy wszystko po to, by zdobyć mistrzostwo. Chcemy utrzymać to do samego końca. Według mnie łatwiej jest jednak gonić, niż uciekać, co pokazaliśmy w ubiegłym sezonie, gdy byliśmy nawet na czternastym miejscu w lidze. Teraz drużyny przyjeżdżające do Gdańska chcą się pokazać na boisku lidera. My ciągle gramy swoje - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Michał Kucharczyk: Marzenie to mi się spełni z Barceloną na Camp Nou

Po spotkaniu z Pogonią, Słowak pojedzie na zgrupowanie swojej reprezentacji do lat 20. - Dla mnie to lepiej, niż gra w drużynie U-21. Jedziemy do Hiszpanii i gramy z Irlandią oraz z Norwegią. Reprezentacja Słowacji będzie grała na młodzieżowych mistrzostwach Europy w 2017 roku w Polsce i mam nadzieję, że tam wystąpię - zdeklarował.

Co ciekawe - jak na Słowaka przystało - Haraslin interesuje się hokejem na lodzie. - Jak tylko mogę, oglądam mecze NHL lub KHL. W Bratysławie gra Slovan Bratysława, który gra w KHL. Chciałbym też pójść na mecz Stoczniowca Gdańsk, ale zawsze mamy jakiś mecz lub trening - zaśmiał się Haraslin.

Komentarze (0)