Ofensywne problemy lidera Lotto Ekstraklasy

PAP / Adam Warżawa
PAP / Adam Warżawa

W sobotę Lechia Gdańsk zagra z Pogonią Szczecin. Znana z ofensywnego usposobienia drużyna prowadzona przez Piotra Nowaka ma przed tym spotkaniem problemy z linią ofensywną.

Za kartki będą pauzowali Sławomir Peszko i Flavio Paixao. Urazu w Gdyni doznał też Grzegorz Kuświk. - Został on sprawdzony przez sztab medyczny. Jest szansa na to, że zagra w sobotę w meczu. Jak duża? Każdy dzień jest na wagę złota. Musimy patrzeć na to, że jest kilka tygodni przerwy reprezentacyjnej i musimy wiedzieć, żeby był w stu procentach przygotowany do gry. Jak nie będzie, nie zamierzamy ryzykować - powiedział Piotr Nowak, trener Lechii Gdańsk.

Po kontuzji do grania nie wrócił jeszcze Bartłomiej Pawłowski. - Bartek wygląda bardzo dobrze. Przy wszystkich rzeczach jakie robiliśmy, jest szansa że znajdzie się w osiemnastce. Obciążenia są coraz większe. Ból mu doskwiera, ale nie ma obawy, że odnowi mu się kontuzja. W piątek podejmiemy decyzję. Mamy kilka możliwości, nad którymi pracujemy. Trenowaliśmy mocno nad przygotowaniem motorycznym. Trudno cokolwiek wyrokować. Na pewno znajdziemy opcję, która będzie najlepsza - stwierdził Nowak.

Plusem Lechii jest powrót wykartkowanego ostatnio Rafała Wolskiego. - Rafał odpoczął i to mu się przydało. Pracuje bardzo dobrze na treningu. Zobaczymy jaką rolę mu powierzymy w ustawieniu. Może wymyślimy coś nowego i poziom gry Rafała wpłynie na mecz - przekazał szkoleniowiec.

Problemem Lechii jest tracenie bramek. W siedmiu meczach z rzędu rywale strzelili gdańszczanom przynajmniej jednego gola. - Jeśli przypatrzymy się jak tracimy bramki, cały czas dzieje się to przez stałe fragmenty gry. Zgadzam się z tym, że to brak konsekwencji i koncentracji. Gramy tak, że wydaje się, że nic nam się nie stanie, a nagle się zdarza błąd - zauważył Nowak.

Obecnie kadra Lechii jest szeroka. Czy zimą można się spodziewać transferów? - Plany na pewno są. Rozmawialiśmy na temat zimy. Trzeba wziąć pod uwagę stabilizację, która nas cechowała. Mamy kilku piłkarzy na oku, którzy dodaliby nam coś fajnego i uzupełnili kadrę, ale poczekajmy. Przed nami jeszcze trochę meczów, na początku grudnia ruch transferowy będzie coraz większy - stwierdził tajemniczo trener.

ZOBACZ WIDEO Jerzy Engel: Jesteśmy najlepsi w tej grupie (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
avatar
prym
3.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Z Pogonią nie wygrają,ostatnio właśnie Portowcy grają świetnie.