Schweinsteiger nie ma łatwego życia, od kiedy trenerem "Czerwonych Diabłów" jest Jose Mourinho. Portugalczyk odstawił mistrza świata z 2014 roku na boczny tor, nie zamierza na niego stawiać i powiedział mu, by szukał nowego klubu.
32-letni pomocnik przez trzy ostatnie miesiące trenował z rezerwami, dopiero w tym tygodniu mógł pracować z pierwszym zespołem. Na grę u Mourinho nie ma jednak co liczyć. Chodzi raczej o to, by upewnić się, że Niemiec jest w odpowiedniej formie fizycznej przed styczniowym transferem. Słabsze przygotowanie Schweinsteigera mogłoby odstraszać potencjalnych chętnych do uwolnienia Man Utd od obowiązku wypłacania mu pensji.
Sposób, w jaki na Old Trafford jest traktowany 121-krotny reprezentant Niemiec, skrytykował Uli Hoeness, były prezes Bayernu Monachium, dla którego "Schweini" grał przez 13 lat (2002-2015).
- To niewiarygodne, co przydarzyło się Schweinsteigerowi w Manchesterze United. Nie pozwolenie komuś takiemu jak on na trenowanie razem z zespołem, wyrugowanie go ze zdjęcia drużyny i traktowanie jak trędowatego nie świadczy najlepiej o klubie, choć mówi wiele o sytuacji w nim - powiedział Hoeness w rozmowie z dziennikiem "Abendzeitung Muenchen".
- Schweinsteiger to fantastyczny człowiek, był fantastycznym piłkarzem Bayernu. Wielka szkoda, że United traktuje go w taki sposób - dodał były zawodnik (w latach 1970-1979) i działacz klubu z Monachium.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Engel: Jesteśmy najlepsi w tej grupie (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}