Po serii spotkań bez wygranej oraz zdobytego gola Stomil Olsztyn pokonał Drutex-Bytovię Bytów, która doznała drugiej porażki z rzędu, a wcześniej niepokonana była od 6 września.
Spotkanie znakomicie rozpoczęło się jednak dla gości. W 5. minucie Łukasz Wróbel pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką jednego z olsztynian. Potem gole zdobywali już jednak zawodnicy z Olsztyna, którzy ostatecznie zwyciężyli 3:1.
- Gratuluje trenerowi i drużynie Stomilu zasłużonego zwycięstwa. Wygrali bezdyskusyjnie. My mieliśmy swoje "pięć" minut, jednak nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Prowadziliśmy w tym meczu i to doprowadziło do tego, że Stomil musiał zacząć grać wyżej. Nie wykorzystaliśmy tego. My też mieliśmy sytuację sam na sam i jej nie wykorzystaliśmy - mówił po meczu Tomasz Kafarski, trener Drutex-Bytovii.
- Gdybym mógł zmienić jedenastu zawodników to zrobiłbym to w przerwie meczu - dodał szkoleniowiec.
- Bardzo cieszy nas to zwycięstwo, bo było nam ono bardzo potrzebne. Przyszło też w dobrym momencie. Myślę, że dobrze się ustawiliśmy do przeciwników. Zrealizowaliśmy plan taktyczny na to spotkanie. Dziękujemy również kibicom, którzy nas dopingowali. W środę czeka nas kolejny mecz, a my zaczynamy przygotowania do niego niemal od razu - skomentował natomiast Adam Łopatko, trener Stomilu.
ZOBACZ WIDEO Mocne opinie o Lewandowskim z Hiszpanii. Trafi do Realu? "Nie jest potrzebny"